[w.....n]

Czy macie tak, że niektóre imiona sprawiają, że od razu nabieracie dystansu do danej osoby, mimo że świadomie wiecie, że nie ma to większego sensu i nie determinuje człowieka? Czy są to jakieś konkretne imiona?

[vincivinci]

@welin: janusz sebastian karina julka oskar

[w.....n]

@vincivinci: a spoza memicznych oczywistości?

[Perkotka]

@welin: Klaudia, Iza, Kuba, Antek, Marcin

[w.....n]

@Perkotka: o, dlaczego? Kuba to wiem, że jest powszechne bardzo, Antek podobno też. A reszta? Scharakteryzujesz jakoś te osoby?

[w.....n]

@dusigrosz69: w sumie chyba wszystkie powszechne, ale na przykład nie lubię Pauliny. Ile razy bym się nie przekonywała do nowo poznanych Paulin, zawsze w rezultacie okazuje się, że są albo głupie, albo zadufane w sobie. Tak samo Rafały - urodzeni studenci prawa, śmieszki i farfocle, chociaż nie znam głębiej żadnego.

[RobieZdrowaZupke]

@welin: Jak byłem nastolatkiem to tak miałem, z wiekiem i poznawaniem coraz to większej liczby ludzi mi przeszło chyba

[Perkotka]

@welin: Znałam w życiu wielu Marcinów i z żadnym się nie lubiłam. Klaudia bo jest bardzo powszechne wśród osób w moim wieku i w większości były to piskliwe atencjuszki i zgadza się to za każdym razem gdy poznaje Klaudię. Izy zawsze poznawałam wredne i też tak mi się przyjęło już. Wydaje mi się, że to wcale nie jest tak że nie ma to sensu bo podobni ludzie, o podobnych upodobaniach

[w.....n]

@dusigrosz69: albo Ola. Imię dla córki nauczycielki, zawsze startuje z wyższego poziomu niż inni, myśli że jest wyjątkowa i towarzyska, a jest po prostu taka sama jak całe jej pokolenie, nigdy nie wyróżnia się niczym poza czystymi skarpetkami i poczuciem, że należy do elity.

[w.....n]

@Perkotka: a może jednak imię jakoś determinuje, ja znam same wredne Izy, kilka Klaudii, ale za mało, żeby mieć opinie inną niż to, że jej matka chciała mieć córkę modelkę. Marcin jest dla mnie neutralny, ale jakiś niedostępny.

[w.....n]

@RobieZdrowaZupke: no właśnie ja im więcej poznaję ludzi, tym bardziej mi się układają w schemat.

[Antybristler]

@welin: słyszę imię Adrian i już wiem, że patus

[w.....n]

@dusigrosz69: właśnie Julki i Ole to tak powszechne imiona, że trudno mi je sklasyfikować oprócz tego, że są powszechne i nijakie. Podobnie Anki, bo są na każdym etapie wiekowym i w każdym pokoleniu w prawie takim samym natężeniu. Mateusz i Łukasz to tacy zwykli szarzy chłopcy z katolickiego domu.

[w.....n]

@dusigrosz69: chociaż Julki to już takie małe księżniczki Disneya od urodzenia

[Antybristler]

@welin: jeszcze imiona typu Amelka, Lenka - zawsze tak mają na imię chore dziewczynki, na które zbiera się pieniądze. Ludzie przestańcie tak nazywać dzieci jeśli chcecie mieć je zdrowe ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[w.....n]

@dusigrosz69: nie powiem, może się pojawi i coś usłyszę o sobie z perspektywy osoby, która tego nie wie i nie będzie miała wyobrażeń co do mnie