Wpis z mikrobloga

@Epg_: zapierda#£sz w pracy od rana do wieczora, żeby zapewnić jak najlepszy byt rodzinie, może chce zebrać na drogi pierścionek bo ja kocha i planuje oświadczyny, może były były plany na dzieciaka i chce żeby miał jak najlepiej po urodzeniu, a tą zaswedziało i od razu szukać bolca na boku, no i jak tu zaufać kobiecie w obecnych czasach, to smutne
@Epg_: Ja jestem ciekaw na #!$%@? niektórzy faceci się żenią. tak serio. Nie wiem czy ktoś z tu obecnych chciałby, żeby jego różowa od 8-20 siedziała w pracy i jedyne co robiła to przynosiła hajs. I Vice versa.

Zdrada jest #!$%@?, ale niektórzy po prostu powinni sobie dać siana ze związkami na stałe, skoro nie mają czasu na życie XD

zapierda#£sz w pracy od rana do wieczora, żeby zapewnić jak najlepszy
za 5 minut różowa z wykopu: No SkOrO ZdRaDzA To CoŚ Z FaCeTeM JeSt NiE TaK


@tbhilt: gówno prawda, z obojgiem jest coś nie tak. Nie wiem co facet robi źle, ale baba jest głupia, bo zamiast spróbować naprawić związek albo go zakończyć woli zdradzać.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kokomango: nigdy Was kobiet nie zrozumiem.
Laska chce zdradzić typa, co ostro pracuje aby ich życie było lepsze, a Ty po połowie dzielisz winę, gdy ona chce się ruchać z innym... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
typa, co ostro pracuje aby ich życie było lepsze


@tbhilt: życie z pracoholikiem to #!$%@? do kwadratu i samotność a nie lepsze życie. Smutne to ilu facetów po prostu myśli, ze jak coś się zasypie odpowiednią ilością hajsu, to nagle wszystko się naprawi XD. PRzecież jak Cie nie ma w chacie przez 13h na dobe, ale płynie strumień siana to to się nazywa idealny związek i wychowanie dzieci XDDD
@tbhilt: nie dzielę winy po połowie i nie mam zamiaru bronić szmat, winna jest przede wszystkim osoba zdradzająca, bo skoro stać ją było na zdradę, to równie dobrze mogła zawalczyć o lepszą sytuację w związku albo po prostu go zakończyć bez zdradzania. Po prostu zdrada zawsze z czegoś wynika, czy to jest brak czasu, brak porozumienia, nadmierne poświęcanie się jednej ze stron, problemy psychiczne, uzależnienia mniejsze i większe, gorszy czas w
@martwykotek: Masz rację, lepiej żyć w biedzie i oddać się "miłości" zamiast zapewnić dobry byt potomstwu i awansować społecznie.
@Kokomango: Nie mogłaś tak od razu? Po części się ze wszystkim zgadzam tylko (w ramach sprostowania) nic nie usprawiedliwia zdrady. Nie była szanowana? Była bita? Za mało doiła kasy z typa? Niech zakończy związek lub pogada z facetem, a nie bawi się na boku. Nie ma żadnego usprawiedliwnia dla dobrowolnego qrewstwa.
i awansować społecznie.


@tbhilt: do tego nie musisz się pakować w zakładanie rodziny.

Masz rację, lepiej żyć w biedzie i oddać się "miłości" zamiast zapewnić dobry byt potomstwu


@tbhilt: no tak, bo bez "poświęcania się karierze" będziesz żył w biedzie a twoje potomstwo bedzie jadło całe życie groch z kapustą. XD To nie jest tak, że albo albo. Albo relacje albo praca. Serio, pracuje się po to żeby żyć, a
@martwykotek: Jeśli dla kogoś wyznacznikiem szczęścia jest posiadanie rodziny, a ma własną firmę i jest zabiegany to ma rzucić firmę w imię miłości? Obie strony mają wtedy więcej luzu od siebie i bardziej za sobą tęsknią, a także nie odczuwają uczucia znudzenia.

Nie chodzi o skrajną biede. Poprzez pracę możemy mieć zapewnić sobie i najbliższym lepsze życie (w tym też wspólne wypady, wakacje i inne atrakcje). Leżenie i oglądanie netflixa godzinami
Obie strony mają wtedy więcej luzu od siebie i bardziej za sobą tęsknią, a także nie odczuwają uczucia znudzenia.


@tbhilt: ludzie nie są tacy sami.

Jeśli dla kogoś wyznacznikiem szczęścia jest posiadanie rodziny, a ma własną firmę i jest zabiegany to ma rzucić firmę w imię miłości?


@tbhilt: Ja tak mam. Coraz więcej deleguję pracownikom, tak, ze operacyjnie pracuję 4-5 godzin dziennie maks. Jeśli właściciel jest uzależniony od swojej działalności
Poprzez pracę możemy mieć zapewnić sobie i najbliższym lepsze życie


@tbhilt: no tak. Dla mnie lepsze życie to wstanie o 5 rano, spacer z lubą, śniadanko, pracu pracu obiad, spacer po obiedzie, spędzanie razem czasu i trochę maili wieczorem. Czasem się zapuścimy w góry, czasem gdzieś pojedziemy

4 h pracy dziennie. Jak dla mnie to jest lepsze życie niż bycie poza domem przez pół roku praktycznie potem urlop na hawajach i
@martwykotek: Oczywiście. Wiadomo, że można pracować dosłownie całe dnie i cierpi wtedy kontakt z najbliższymi. Istnieją osoby, co stosunkowo mało pracują, a dużo zarabiają ale też jest sytuacja odwrotna i to głównie ona znajduje odzwierciedlenie w naszej rzeczywistości.

Jest masa małych lub jednoosobowych firm, które są uzależnione od właścicieli.

Czasem życie tak Cię ułoży (kredyt, wielość dzieci), że musisz bardziej skupić się na pracy i ciężko wtedy dawać więcej czasu rodzinie,