Niedługo czeka mnie egzamin na kategorię A. Jak 11 czy 12 lat temu robiłem prawo jazdy B, to wjeżdżając na rondo trzeba było wrzucić lewy kierunkowskaz, jechać przy lewej krawędzi i po przejechaniu zjazdu poprzedzającego ten, w który chcę zjechać, dać prawy, zjechać na prawy pas i opuścić rondo. Dalej jest tak, że za nie trzymanie lewego kierunkowskazu mogą uwalić egzamin? I druga rzecz. Ostatnim razem na jazdach miałem sytuację, że był przejazd pod wąskim wiaduktem i jadący z przeciwka mieli pierwszeństwo (Znak D-5, tylko odwrotnie). Ci z przeciwka na pierwszeństwie stali w korku i facet dojeżdżający do wiaduktu, jeszcze przed wjechaniem na zwężenie machnął mi, żebym jechał. Na egzaminie, przejechanie w takiej sytuacji, też jest powodem do przerwania? Trzeba stać i czekać na przepisową możliwość przejazdu czy stosować się do sugestii osoby nieuprawnionej do kierowania ruchem, żeby nie powodować korka? #prawojazdy #ruchdrogowy #szeryfdrogowy #motocykle #przepisydrogowe
@JerzyDabczak: w przypadku korzystania z uprzejmości innego kierowcy musisz do egzaminatora wyraźnie powiedzieć dlaczego jedziesz. Mnie na kursie uczyli, żeby powiedzieć proste „korzystam”
@JerzyDabczak Nie wiem jak to jest z tzw. "wpuszczaniem" na egzaminie bo jak robiłem PJ to byłem młody i głupi i o to nie pytałem, ale co do rond to musisz zapytać instruktora jak wymagają w tym konkretnym mieście i na konkretnych rondach bo wytyczne WORD odnośnie jazdy po rondach są różne w zależności od miasta i często mają niewiele wspólnego z prawem.
Dalej jest tak, że za nie trzymanie lewego kierunkowskazu mogą uwalić egzamin?
@JerzyDabczak: musisz się dowiedzieć od instruktora, jak jest w mieście, w którym będziesz zdawał. Serio, co WORD to innaczej do tego podchodzą. Były już 3 orzeczenia sądu, że lewy kierunkowskaz na tradycyjnym rondzie nie jest potrzebny, jest to tylko jedna z możliwych interpretacji i za jego brak nie można oblać egzaminu. Ale nie ma u nas prawa precedensowego. Chyba
@amath Lewego kierunkowskazu nie używa się na rondach klasycznych, bo jak zapewne wiesz, jak jest jezdnia biegnąca dookoła wyspy to nie ma możliwości zmiany kierunku jazdy w lewo, jest tylko jazda prosto czyli dookoła wyspy i w prawo czyli do wylotu. Ale na rondach z pasami prowadzonymi wprost do wylotów czyli np. kwadratowe ronda z sygnalizacją w miastach - czy tam również uważasz, że nie istnieje zmiana kierunku jazdy w lewo? Bo
@JerzyDabczak: podaj miasto, a najlepiej pytaj instruktora, będzie na bieżąco. Jest z tym bajzel, wszystko się rozbija o interpretacje przepisów i WORDy same sobie wyznaczają zasady. Ogólnie raczej panuje zasada, że nie trzeba, mandatu za brak nie dostaniesz i sądy raczej potwierdzają tę wersję, ale jak twój WORD wymaga, to IMO lepiej wrzucić i zdać niż nie wrzucić i skutecznie się odwołać od niesłusznie oblanego egzaminu ¯\_(ツ)_/¯
@amath: dla mnie też bez sensu, ale pamiętam, że jak wjeżdżałem z Pomorskiej i miałem zawrócić wokół pomnika na Placu Wolności, to egzaminator patrzył mi przez ramię, czy cały czas jadę z lewym kierunkiem ¯\_(ツ)_/¯
@amath Tego typu, pełno ich w miastach. Powinienem napisać "kwadratowe" w cudzysłowie, bo wyspa jest okrągła ale chodzi o to przecinanie się jezdni w kwadracie. Ja uważam, że na poniższym rondzie istnieje zmiana kierunku jazdy w lewo więc lewy jest konieczny, nawet 2 razy jak się zawraca, a prawy nie bo na zjeździe nie istnieje zmiana kierunku jazdy w prawo, chyba że to pierwszy zjazd. W skrócie - jedziemy i sygnalizujemy tak
@vertical: nieno tutaj normalnie kierunkami trzeba majtać, w ogóle trzeba pamiętać o tym, że kierunkowskaz nie jest informacją dla Ciebie tylko dla innych i dokładnie tym przy jego używaniu trzeba się kierować
@amath No właśnie :) Dlatego nieraz piszę - pytanie, nawet jak tutaj OP czy lewy kierunkowskaz włączać czy nie jest niepełne, skoro odpowiedź jest taka, że to zależy od ronda. Wg mnie, jak już napisałem wyżej i sam tak sygnalizuję - na rondach, nazwijmy je klasyczne, które mają okrężnie biegnącą jezdnię - tylko prawy na zjeździe, ale na rondach nazwijmy je "kierunkowe", to wtedy w zależności gdzie jedziemy - prawy, żadnego lub
@vertical: no to prawda niestety z tymi wordami, ja na szczeście egzaminy już wszystkie mam za sobą, może kiedyś sobie jeszcze C zrobię dla funu tylko.
szkoda właśnie, że uczą na pałę, a nie na myślenie... i potem widzisz tych ludzi jak jeżdżą i machają tymi kierunkami bez sensu, "bo tak ich na nauce nauczyli"
jedzie taki magik na klasycznym okrężnym rondzie z tym lewym kierunkiem, jedziesz za nim i nie
I druga rzecz. Ostatnim razem na jazdach miałem sytuację, że był przejazd pod wąskim wiaduktem i jadący z przeciwka mieli pierwszeństwo (Znak D-5, tylko odwrotnie). Ci z przeciwka na pierwszeństwie stali w korku i facet dojeżdżający do wiaduktu, jeszcze przed wjechaniem na zwężenie machnął mi, żebym jechał. Na egzaminie, przejechanie w takiej sytuacji, też jest powodem do przerwania? Trzeba stać i czekać na przepisową możliwość przejazdu czy stosować się do sugestii osoby nieuprawnionej do kierowania ruchem, żeby nie powodować korka?
#prawojazdy #ruchdrogowy #szeryfdrogowy #motocykle #przepisydrogowe
@JerzyDabczak: Tak, na wschód od Wisły. :)
@JerzyDabczak: Nie. Ale jak za długo będziesz miał włączony kierunkowskaz to cie #!$%@?ą.
@JerzyDabczak: musisz się dowiedzieć od instruktora, jak jest w mieście, w którym będziesz zdawał. Serio, co WORD to innaczej do tego podchodzą.
Były już 3 orzeczenia sądu, że lewy kierunkowskaz na tradycyjnym rondzie nie jest potrzebny, jest to tylko jedna z możliwych interpretacji i za jego brak nie można oblać egzaminu. Ale nie ma u nas prawa precedensowego.
Chyba
Wiesz co to sarkazm, prawda :D
lewy kierunek na rondzie to jest dramat jakiś i się zastanawiam gdzie tak uczą w ogóle
¯\_(ツ)_/¯
źródło: comment_1598878127tSiOglqEiZlNW593E7KFBp.jpg
Pobierzszkoda właśnie, że uczą na pałę, a nie na myślenie... i potem widzisz tych ludzi jak jeżdżą i machają tymi kierunkami bez sensu, "bo tak ich na nauce nauczyli"
jedzie taki magik na klasycznym okrężnym rondzie z tym lewym kierunkiem, jedziesz za nim i nie