Wpis z mikrobloga

589862 + 97 = 589958

Matko boska, ale mnie dziś złapała b---a; dwa razy pamiętam takie b---y - obydwie w epickich warunkach, bo jedna pod Sa Calobra, druga pod Col du Madone - no to dziś Col de Croviarqui do kompletu (no dobra, nie Krowiarki, a Żarnówka).

A jeszcze 20 minut wcześniej na ciastku w Suchej było elegancko - ale na podjeździe wyłączyli mi prąd; ledwo się toczyłem. 30 stopni i brak cienia to mój kryptonit - dwa tygodnie temu Kocierz, Przegibek, Żar i Targanicka weszły na luzie, dziś dramat.

Ale trasa b---a - Łętownia, Zubrzycka, Krowiarki, Przysłop, Żarnówka i Skomielna - sześć górek, z czego Zubrzycka chyba wygrała - ruch mały, asfalt dobry i końcówka z serpentynami miodzik.

#rower #rowerowyrownik #szosa
mucher - 589862 + 97 = 589958

Matko boska, ale mnie dziś złapała b---a; dwa razy p...

źródło: comment_1598814113PJlM9GPKjrvAFkhBfcTjKp.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Stormweaver: problem w tym jak w upał nie wchodzą za cholerę; w sumie w 3h weszły 3 żele, baton i ciasto; na pewno błędem było zalanie bidonu wodą zamiast elektrolitów/izotonika (skurcze). Problemem jest wg mnie zdecydowanie upał właśnie.
  • Odpowiedz