Wpis z mikrobloga

Jest na sali ktoś kto szybko urywa kontakty z ludźmi?

Jestem sobie ja. Osoba która poznaje przez swój charakter (mega otwarty, z każdym potrafię porozmawiać) i specyfikę pracy mnóstwo ludzi, z częścią z nich wchodzę w relacje typowo przyjacielskie. Wiecie, spędzanie czasu u siebie nawzajem, granie w gry, spotykanie się, jedzenie, bilardy, no typowo dobrzy kumple.

Jednak bardzo szybko coś mi zaczyna w ludziach przeszkadzać. Albo to dziewczyna kumpla która czuje konkurencje z mojej strony i zaczyna go męczyć i kontakt muszę kończyć na siłę, albo ktoś przestaje się odzywać, znajduje lepszych ludzi, odzywa się jak coś chce, kłóci się czy inne duperele. Sytuacji mógłbym przytoczyć myślę więcej, w przeciągu roku musiałem zakończyć koło 5-6 takich znajomości, ponieważ same umierały, a ja nie miałem siły pisać do ludzi odzywających się raz na miesiąc, jak gdyby nigdy nic.

W swoim życiu miałem dwie konkretniejsze przyjaźnie - jeżeli mowa o facetach. Tych pomniejszych "prób" zaprzyjaźnienia myślę lekko koło 20. Jedna trwała coś koło 6-7 lat, druga trwa od 2 lat coś do teraz. Osoba z którą znam się dwa lata to gość starszy ode mnie o 5 lat (ja 23). Cała reszta ludzi klaruje się jako odpad w okolicy tygodnia,dwóch max miesiąca-półtorej.

Ma ktoś tak jak i ja? Drugi problem na który chciałbym jeszcze zwrócić uwagę to na fakt że bardzo trudno mi poznać kogoś wartościowego. Zazwyczaj ludzie jakich poznaje to tępe osoby, bez planów na przyszłość, ciągle męczące dupę jak im nie jest źle, żyjące od dziesiątego do dziesiątego, zero normalnych zainteresowań tylko ciągle hehe #!$%@?łem się i hehe auto mi się psuje.

W ciągu ostatniego roku odkąd wyszedłem z depresji pozrywałem około 50 znajomości do końca, żeby nie mieć nic wspólnego z ludźmi toksycznymi, czy takimi które uznawałem za kulę u nogi. Nie żałuje ani jednej zakończonej znajomości i czuje się z tym dobrze.

Wprost bez hejtu -

1. To ze mną jest problem że nie potrafię utrzymywać relacji przyjacielskich bo za szybko mi coś zaczyna przeszkadzać?
2. To kwestia tego że nie mogę się dopasować poziomem do ludzi?
3. Za szybko odpuszczam?

Zapraszam do dyskusji, śmieszny mem dla zasięgu.

#przemyslenia #psychologia #niebieskiepaski #problemyniebieskichpaskow #ludzie kiedyś #depresja jeżeli to ma znaczenie
NewEpisode - Jest na sali ktoś kto szybko urywa kontakty z ludźmi?

Jestem sobie ja...

źródło: comment_1598800086vVy1HeLvKKCLPw44YjalgO.jpg

Pobierz
  • 35
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@girlsjustwannahavefun: umiejętności społeczne mam rozwinięte - ze względu na specyfikę pracy często mam kontakt z ludźmi wysoko postawionymi w firmie, zajmuje się współpraca z nimi oraz opracowywaniem rozwiązań + prowadzę szkolenia i jakkolwiek narcystycznie by to nie brzmiało wiem że w tych tematach jestem niezastąpiony. Oczywiście nie chcę żeby to brzmiało jakbym miał wybujałe ego ale tutaj daje fakty akurat
@NewEpisode: nie do końca uznaje, że jest coś nie tak z kimś. Też pozrywałem wszystkie kontakty, bo nie interesowały mnie znajomości oparte na piciu i prostackich rozmowach. Obecnie po prostu nie czuję potrzeby zawierania znajomości. Jak przy jakiejś okazji kogoś poznaję, to sobie miło rozmawiam, ale nigdy nie mam ochoty pogłębiać tych relacji. Nie tylko dlatego, że uznam kogoś za niewartego poznania, ale tak po prostu. Uznaję, że szkoda mi mojego
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Helle: jakbym czytał o sobie, z tym że ja jeszcze próbuje się pchać w jakieś znajomości, z nadzieją że coś wyjdzie - ale myślę że pójdzie to w kierunku Twojego podejścia. Czytałeś może coś więcej o tym?