Wpis z mikrobloga

@Bilboteka: śmieszkujesz sobie, a ludzie tak żyją. Opróżniałem kiedyś takie mieszkanie, wyszło 25 ton śmieci. W środku wszystko zaje bane od progu pomieszczenia pod sufit, jak skocznia narciarska ze śmieci. Skrajny przypadek uzależnienia - zapewne alkoholizm, bo narkomani nie mają czasu ani chęci kompulsywnego zbieractwa. Po otwarciu szafy dosłownie wysypały się szczurze odchody, których na każdej półce zalegała kilkucentymetrowa warstwa. Najciekawsze znalezisko, to była lodówka (nie podłączona, bo licznik dawno zdjęty,
@Podly_Bzik: Jakoś w 2011 roku przeprowadziłem się na wakacje do akademika w którym mieszkała moja dziewczyna. Zakwaterowali mnie w dwójce z jakimś typem. Portierka dała klucz i powiedziała ze mogę się wprowadzić. Wchodzę do pokoju (typa nie było) a tam mniej więcej jak na tym zdjęciu. Syf taki, ze aż mnie oczy zapiekły. Na podłodze stało kilkadziesiąt butelek i puszek po alkoholu, niektóre pełne moczu. Na środku stał stolik z komputerem
@Podly_Bzik: aż mi się przypomniało jak na miasteczku agh w moim akademiku ktoś otwarł zapomniane pudełko z mięsem. Zaczęło śmierdzieć tak ohydnie że ludzie wychodzili na pole a tam waliło dalej nawet 200m od budynku. Portierka az miała łzy od smrodu. Do dzis nie wiem co ktos #!$%@?ł ze tak śmierdziało xD