Wpis z mikrobloga

@BanitaZUK: ten system jest pięknym wdrożeniem ułatwiającym zakupy , pozwalającym na pełną niezależność w procesie zakupowym. Nie jest jednak bez wad: - towary na wagę, oraz alkohol, papierosy - nie obędzie się bez dodatkowej kontroli. Mam na uwadze polskie uwarunkowania i przepisy. Generalnie taki system oparty jest na założeniu uczciwości klienta, aby wprowadzając kolejne usprawnienia bezpieczeństwa nie zwielokrotniać kosztów takiego systemu.
  • Odpowiedz
@BanitaZUK:

nie trzeba wszystkiego wylądować na taśmę,


Dokładnie, całe te wykładanie na taśmę to jest totalna głupota, od pierwszych zakupów w życiu z użyciem kasy z taśmą niemiłosiernie mnie to irytuje. Rozumiem gdyby miało się kilka drobnych rzeczy, ale przy zakupach większych dla rodziny, czy w ogóle dłuższych np. na 2-3 tyg, żeby codziennie nie biegać, to wygląda tak: bierzesz produkty z regału do wózka, potem wykładasz je z wózka
  • Odpowiedz
@BanitaZUK: Uzywam kazdego dnia prawie i bardzo sobie chwale, na grubo ponad 100 zakupow- kontrole mialem 3 czy 4 razy.
Znajoma Holenderka chwalila sie, ze w Holandii zawsze przy wiekszych zakupach czegos nie skanuje i nigdy jej nie zlapali. A kilka dni wczesniej narzekala, ze niektorzy Polacy kradna ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Próbowałem czegoś takiego użyć w Tesco w Łodzi. Zajebista rzecz. Dopóki nie okazuje się, że:
* tak czy siak stoisz w kolejce do kas samoobsługowych razem z osobami które z tego czytnika nie korzystają,
* obsługa musi podejść i zeskanować kilka przedmiotów z twojego wózka, które system im pokaże (czyli trzeba przegrzebywać cały wózek w poszukiwaniu konkretnych produktów).
  • Odpowiedz
@BanitaZUK: Ja się zastanawiam dlaczego nie ma jeszcze chipów RFID lub NFC w każdym opakowaniu produktu? Wtedy ładujesz wszystko do koszyka (plastikowego), przejeżdżasz przez bramkę i policzone! Potem przykładasz tylko kartę do czytnika, pin i jazda. Bez skanowania, bez pierdzielenia. Pewnie dlatego, że pasmo radiowe nie jest z gumy ;).
  • Odpowiedz
fakt że sklep musi mieć duże zaufanie do klienta żeby wprowadzić tą technologię


@BanitaZUK: Nie do końca. Straty są zawsze a to kliencie oszukują a to kasjerka coś skitra. One są wliczone w koszta działalności.

Właściciele sklepu liczą to tak: wzrosną oszustwa klientów ale spadną koszty związane z obsługą kas, powiększy się metraż, zmniejszą kolejki, wzrośnie zadowolenie klientów bo szybciej zrobią zakupy. Jeżeli to się zbilansuje na zero to wchodzą w taki interes bo to zawsze upraszcza prowadzenie
  • Odpowiedz
W Polsce żadne takie mechanizmy nie przejdą, bo sklepy traktują klientów jak złodziei, przez co ludzie jedynie czują niesmak.

Chodzę na zakupy z plecakiem, żeby nie brać reklamówek - i co, w każdym typie sieciówki są te debilne wagi, które służą jedynie weryfikacji, że nie jestem oszustem - i one sobie nie radzą z faktem, że pakuję do plecaka, bo on się inaczej odgina niż ich reklamówki. Więc dochodzi do absurdu, że
  • Odpowiedz
@BanitaZUK: widziałem coś takiego z dodatkową opcją znajdowania produktów, mogłeś na ekranie znaleźć dany projekt i kliknąc odpowiednie oświetlenie podświetlało gdzie produkt powinnien się znajdować.

Kiedyś ciekawiło mnie takie rozwiązanie do domu również podpatrzone u zachodnich sąsiadów, mieli w kuchni mini komputerek mogli wybierać produkty, albo wyrzucając do śmieci zeskanować ich kod kreskowy, następnie wybierali kiedy sklpe ma przywieźć. Z tego co pamiętam sklep za free montował komputer bo dzięki
  • Odpowiedz
@BanitaZUK: @Catmmando: @Wiskoler_double: U mnie kiedyś w Carrefurze na wyrywkowej kontroli pani z obsługi mnie poprosiła, żebym zeskanował trzy rzeczy z mojego koszyka :D W sensie, że to ja wybierałem co zeskanować :D Takie to przeszkolenie obsługi... (To oni powinni wybierać produkty do skanu, bo przecież jakbym był złodziejem to oczywiste, że zeskanowałbym coś co nabiłem, więc kontrola całkowicie z d....)
  • Odpowiedz
@Elec: Zapraszam do Tesco Gdynia Karwiny - działa od chyba 2 lat i fakt - BARDZO usprawnia zakupy, mój ulubiony duży sklep pod tymw zględem. W koszu rozkłądam duzą torbę na zakupy, na czytniku mam stan nabitej kasy i listę towarów. W kasie automatycznej skanuję czytnik, płacę i do widzenia (oczywiście czasami losowana jest wyrywkowa kontrola koszyka vs paragon).
  • Odpowiedz