Wpis z mikrobloga

Kumpel mi pisał, że spotkał się wczoraj z laską z tindera. Miała w trakcie parę karyńskich znaków ostrzegawczych ale chłopak se myśli, że da jej szanse. Ostatecznie poszli do niej na chatę, a tam dwa pieprzone wielkie rottweilery xD Uciekł, napisał że nie będzie marnował czasu na kolejną zaburzoną z zespołem badboya.

Taka historia ¯\_(ツ)_/¯

#rottweiler #randkujzwykopem #psy #coolstory #przegryw #wygryw #tinder
  • 19
Niech jeszcze im da dupy


@Ostry_Sens: Podobno człowiek jest sumą własnych doświadczeń, a te wynosimy najczęściej z domu rodzinnego... Może lepiej nie kontynuujmy tego tematu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@sadcat: Pogratulować właścicielowi rottweilera, że do takiej sytuacji dopuścił. Baran jeden. Rzucając śnieżki których pies nie mógł znaleźć prawdopodobnie pobudziłaś go do dalszej i nieco ostrzejszej zabawy. Psy o dużym popędzie łupu (owczarki niemieckie/belgijskie, Rottweilery, amstafy, dobermany i takie tam) uwielbiają bawić się w ten sposób, że właściciel (pozorant) łapie w rękę kawałek szmaty (rękaw, gryzak, zabawka itp), pies łapie z drugiej i się przeciągają. Ot taka zabawa. Właściciel Rottweilera jest
@robertx: No skoro masz jakieś traumy to nie musimy ich roztrząsać( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale czasem to dobrze się tak otworzyć psychicznie i nie trzymać w sobie emocji.
A tak na poważnie to takie psy powinny chodzić w kagańcu, choćby dla komfortu psychicznego spacerowiczów. Ja się może nie boję o siebie, ale jak z małym pieskiem rodziców gdzieś idę to muszę być zawsze czujny czy jakiś psi
@Ostry_Sens: Rottweilery jako psy z listy muszą chodzić wszędzie w kagańcu i na smyczy.
Z drugiej strony, jako wieloletni posiadacz "wielkiego groźnego psa", nie jestem zwolennikiem kagańców a już z pewnością nie dla wybranych ras. No i przede wszystkim nie w Polsce. Pokazuje i objaśniam dlaczego:
Jak Rottweiler z kagańcem na pysku ma się obronić przed atakiem agresywnego psa jego postury który kagańca nie posiada "bo nie musi"? Najlepiej ułożony pies
@robertx: Jakby się taka sytuacja zdarzyła, że mały cwel gryzie twojego to chyba pozostaje mu sprzedać kopa i dlatego ten argument co do obronności wydaje się naciągany. Polegać na psie jako obrona
Przykładowo mój nie startuje do innych, ale za to ma coś, że inne się wkurzają na jego zapach czy widok. Nie ma okazji żeby się "zapoznać", bo ja nie widzę takiej potrzeby, ani Ci co z nim teraz łażą,
Jakby się taka sytuacja zdarzyła, że mały cwel gryzie twojego to chyba pozostaje mu sprzedać kopa i dlatego ten argument co do obronności wydaje się naciągany. Polegać na psie jako obrona


@Ostry_Sens: No właśnie nie do końca. Jeżeli mały pies będzie gryzł mojego i sprzedam mu kopa to za pierwszym razem się nic nie stanie. Za drugim może jeszcze też. Ale po kilku takich sytuacjach mój duży pies na widok psa