Aktywne Wpisy
TurboMarcin +9
Poznałem na studiach laske jakoś miesiąc temu. Normalnie znajomość sie rozwijała w piątek sobie pisaliśmy i ja zapytałem czy zobaczymy sie w wakacje bo tak to przez 3 miesiace kontakt sie urwie a szkoda by było to mi odpisała "haha to miło mi". Potem coś napisałem na inny temat i juz nie wyświetliła wiadomości. W niedzielę sie odezwałem, że chyba jednak nie aż tak miło skoro sie nie odezwała. A ta ze
Lukardio +15
Skoro #imigranci z #ukraina się nie podobają to kogo wykopki najchętniej by widzieli
#demografia sprawia że za parę lat będzie rocznie ubywać 200tys osób z #pracbaza każdego roku a później 250-300tys
co sprawi że wzrost gospodarczy będzie dławiony
Stety czy nie #polska to nie #niemcy i nie jesteśmy dużą konkurencją dla cywilizowanych krajów, nawet Ukraińcy wolą ich niż Polska
To jakie propozycje
#polska #gospodarka #gruzja #azja #chiny #indie #januszebiznesu #pracbaza #ekonomia #
#demografia sprawia że za parę lat będzie rocznie ubywać 200tys osób z #pracbaza każdego roku a później 250-300tys
co sprawi że wzrost gospodarczy będzie dławiony
Stety czy nie #polska to nie #niemcy i nie jesteśmy dużą konkurencją dla cywilizowanych krajów, nawet Ukraińcy wolą ich niż Polska
To jakie propozycje
#polska #gospodarka #gruzja #azja #chiny #indie #januszebiznesu #pracbaza #ekonomia #
Skąd polska ma brać pracowników
- Gruzja 7.7% (41)
- Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan 2.6% (14)
- Rosja, Białoruś 9.4% (50)
- Indie, Bngladesz 5.4% (29)
- Chiny, Wietnam 14.8% (79)
- Filipiny, inne dalekie kraje 15.0% (80)
- Afryka 6.2% (33)
- Inne kraje 5.1% (27)
- Lepsza jednak stagnacja gospodarcza 25.0% (133)
- Nie wiem / nie mam zdania 8.8% (47)
Potrzebne będą:
- podnośnik fabryczny
- młotek
- podnośnik trapezowy z castoramy
- śrubokręt
Zaczynamy od zdjęcia zaślepki w listwie pod fabryczny podnośnik. Niech nie zniechęcają nas luźne fragmenty rdzy wysypujące się spod zaślepki.
Wsadzamy podnośnik w otwór i kręcimy, dopóki nie usłyszymy charakterystycznego dźwięku pękającego skorodowanego metalu (pojazd powinien trochę opaść). W tym momencie nasz fabryczny podnośnik jest już na tyle zgięty, że nie jest możliwe obniżenie go wbudowaną korbą. Do jego wybicia używamy więc młotka. W trakcie wybijania możliwe jest, że drzwi samochodu oprą się o podnośnik. Pozostawia to trwały znak na drzwiach, ale to dobrze, bo dzięki temu wiemy, że koło na pewno było zmieniane.
Po wybiciu podnośnika, wyjmujemy pęknięty element metalowy (dzięki czemu pozbywamy zbędnych kilogramów, co niewątpliwie zaowocuje niższą konsumpcją oleju napędowego w przyszłości). Możemy też zobaczyć, że otwór na fabryczny podnośnik został przesunięty tak, by w przyszłości nie dało się już użyć takiego podnośnika (bezpieczeństwo).
W tym momencie, należy wybrać się do najbliższej castoramy i kupić najtańszy podnośnik trapezowy. Pod spodem samochodu znajduje się jedno nieskorodowane miejsce (ponieważ jest ono gumowe). To właśnie tam powinniśmy podeprzeć nasz nowy podnośnik. Zaczynamy podnoszenie od wykorzystania dołaczonej do zestawu korby. Po około dwóch obrotach powinna pęknąć. W tym momencie bierzemy śrubokręt i podnosimy już do docelowej wysokości umożliwiającej zdjęcie koła.
Następnie ponowne opuszczamy podnośnika, ponieważ w powietrzu nie da się odkręcić tak mocno dokręconych śrub.
W ostatnim kroku podnosimy samochód jeszcze raz, zmieniamy koło i jedziemy do wulkanizatora całodobowego, który skasuje nas 100 zł za załatanie jednej dziury.
#motoryzacja #samochody #diy #mercedes #bekazw220 #truestory
A historia posiadania tego z złoma była taka, że w poprzednim volvo pompa paliwa i skrzynia wyzionęła ducha (ech, aisin), a ojciec sobie trzymal tego w220 z #!$%@? amortyzatorem, wiec 800 pln za regeneracje amorka to był lepszy deal.
Np. fotel kierowcy w pewnym momencie zaczął jezdzić albo do przodu albo przodu, więc zawsze miałem zaprogramowane skrajne położenie na wszelki wypadek xD
Później było tylko gorzej i by wymienić koło musiałem wykopac dziurę pod nim bo nawet żabka z podłożoną deską nie dawała rady :P Progów tam nie było wcale. Bardzo miło wspominam ten samochód, zawsze dojechał. Moja pierwsza terenówka, dostawczak - dał radę przewieźć prawie 2 metrową lodówkę mimo że hatchback, kamper - spałem w nim parę razy, driftowóz -