Wpis z mikrobloga

Idę sobie ulicą z żoną. Nagle ona mi mówi: patrz! Oglądam się a tam ulicą jedzie samochód a na haku z tyłu samochodu jest zaczepiona damska torebka którą wlecze za sobą po asfalcie. Samochód jedzie dość wolno bo boczna uliczka i ruch. Biegnę w jego kierunku i usiłuję jakoś zwrocić uwagę kierowcy na siebie ale niestety mnie nie zauważa. Dopadłem go dopiero kilkanaście metrów dalej na skrzyżowaniu jak zmuszony był czekać na czerwonym świetle. Zdziwiony uchyla szybę. Po usłyszeniu o co mi chodzi bez słowa otwiera drzwi, wysiada, idzie na tył samochodu, bierze torebkę, wsiada z nią z powrotem do samochodu i odjeżdża bez słowa.

Co tu się odwaliło?

#samochod #torebka #hak
  • 5