Aktywne Wpisy
![Extaco](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Extaco_5vBL7lMLLI,q60.jpg)
Extaco +2
W grudniu 2022 poznałem się z moją obecną (8 lat młodszą) dziewczyną na #badoo i od lutego 22 jesteśmy ze sobą i mieszkamy razem - wcześniej po 7-letnim związku, który był zupełnym niewypałem, to można to porównać do piekła i nieba(obecnie). Wpadliśmy na pomysł, żeby założyć sobie wspólnego instagrama, z którego zrobimy pamiętnik. Założyłem też tłiterka, gdzie będziemy mogli pisać tam jakieś swoje przemyślenia i odpowiedzi i mam dla was taką historię
![Extaco - W grudniu 2022 poznałem się z moją obecną (8 lat młodszą) dziewczyną na #bad...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/0d834738b31887673548656d0ba31d995739288771aac0429fea9bad75707ef9,w150.png?author=Extaco&auth=4259b5f55d73fdcde189577051839ebe)
źródło: 1
PobierzZawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Od 8 lat jesteśmy z różową parą. Ciągnie się to od czasów liceum. Ona pochodzi z bardzo wierzącego domu, a właściwie od bardzo wierzących rodziców, bo ona sama czy jej brat raczej podchodzą do tego z dystansem jak większość młodych ludzi.
Ja natomiast jestem zadeklarowany jako osoba niewierząca i różowa o tym wiedziała od samego początku jaki zarówno to, że nigdy nie wezmę ślubu kościelnego, a generalnie małżeństwo mnie mało interesuje i jedynie co mogę rozważyć, to ślub cywilny, beż żadnych wesel, co najwyżej z małym przyjęciem dla najbliższej rodziny. Chcemy mieć dzieci kiedyś więc też wiem, że brak małżeństwa pewnie kilka spraw może tutaj utrudniać.
Zaakceptowała to, ale nie wiem może mając jednak gdzieś głęboko nadzieje, że się to zmieni.
Przez okres studiów i chwile po studiach cały czas mieszkaliśmy razem ze sobą, ale jej rodzice nic o tym nie wiedzieli. Wiedziałem o tym, ale jakoś to zlewałem, to ich sprawa mi na pewno do życia nie będzie wchodził i nie mówił jak mam żyć.
Od 2 lat posiadamy i mieszkamy razem we wspólnym domu. O tym jej rodzice też nie wiedzieli, bo się bała przyznać. Jak się okazało ostatnio w końcu im o tym powiedziała. Rezultat? Generalnie się cieszą, ale ja mam się oświadczyć i ma być ślub kościelny, bo oni takiego życia nie uznają.
Różowa cały czas płacze, bo co teraz, co ona ma zrobić. Że oni ją odrzucą (super katolicka postawa...) itd.
Ja zaproponowałem, że z nimi porozmawiam, że przedstawię swój pogląd i plan na nasze życie, że nikomu nie robimy krzywdy, że powinni się cieszyć, że fajnie nam się układa, ale ja i różowa wiemy, że tego muru nie da się przebić i oni w sprawie ślubu kościelnego zdania nie zmienią.
Pytanie co robić? Ugiąć się? Zawsze żyłem po swojemu, tak jak uważam za słuszne i nie dopuszczam do siebie myśli, że ktoś ma mi stawiać jakieś ultimatum i mówić jakie decyzje w życiu mam podejmować, bo nikt moim życiem nie żyje. Zawsze myślałem, że po to są ślubu cywilne, gdzie można pójść na jakiś kompromis i zalegalizować związek.
Oczywiście nikt tu nie mówi o jakimś rozstawaniu, ale atmosfera jest dosyć ciężka, a jednak fajnie byłby by żyć w jakiś normalnych relacjach.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #przemyslenia #pytanie #slub
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f364e9be3135a007e5a0556
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
[====================....................] 51% (120zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
@AnonimoweMirkoWyznania: To oni mają problem i skoro nie uznają wyborów innych to są niedojrzali i wiek nie ma tu nic do gadadania bo pewnie swoje lata już mają. Dlatego źle że wybrałeś laske ze #!$%@? rodzicami no ale chyba wiedziałeś o tym więc teraz kombinuj jak chcesz dołączyc do takiej rodzinki turbokatoli.
Wy w ogóle coś ze sobą rozmawiacie, czy nic a nic?
@Pepe_Boomer: ty serio uważasz że ci ludzie nie będą się wcinać w inne sprawy? Jak im ulegnie to wtedy zobaczą że mogą go owinąć wokół palca i będą mu męczyć tyłek o wszystko, a to ile piwek przyniósł z marketu, a czemu jej rodziców na urlop nie wziął, a po co takie auto kupił
Wzięłabym ten ślub kościelny chociażby po to, żeby ukochany mi człowiek nie miał konfliktu z rodzicami z powodu tak nieistotnego gówna jak to. Dla mnie to tylko jeden dzień poświęcenia, których będąc w związku, do końca życia czekają mnie setki. Ubrałabym się, odstawiła teatrzyk i zapomniała o
Więc kwestia ślubu kościelnego chyba rozwiązana. xD
1. Absolutnie nie kłócić się z nimi.
2. Na początku nie rozmawiać w ogóle o religii, nie są raczej na to gotowi.
3. Być bardzo dobry dla swojej kobiety przy nich.
4. Ucinać rozmowy delikatnie, ale stanowczo.
Twoja kobieta też.
I z drugiej strony prowadzić ofensywę,
Jeden wielki CUCK z Ciebie.