Wpis z mikrobloga

Ostatnimi czasy dość często zdarzało mi się widzieć teksty, że nie powinno się mówić prostytucja, czy #!$%@?, a sexwork i że to ciężka praca którą powinno się szanować, a miłość jest czymś oderwanym od seksu. Dodam że zazwyczaj teksty te rzucali ludzie z typowo lewicowymi poglądami typu "każdemu należy się szacunek, każdego trzeba akceptować" Nie wdawałem się zazwyczaj w dyskusję bo w sumie #!$%@?.
Dziś trafiłem na filmik ze spowiedzi bramkarza, który wspaniale podsumowuje tę logikę, zwłaszcza fragment o mężu przychodzącym jako klient
( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.youtube.com/watch?v=ejkO_yTYXXg
#blackpill #redpill #przegryw #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa #divy #divyzwykopem
  • 25
  • Odpowiedz
@vympayer jeszcze śmieszniejsze jest określenie "diva" i "diver" xD na początku dziwiłem się że tylu fanów nurkowania na wykopie, a tu się okazało że #!$%@? wymyślili sobie własne okreslenie samych siebie xD
  • Odpowiedz
@vympayer: Trzeba mieć #!$%@? i mówić po swojemu. Lewak zwykle pogada pogada i sobie pójdzie. Natomiast jak ktoś zacznie próby dostosowywania się do lewicowych standardów wtedy natychmiast jest się na przegranej pozycji bo trzeba będzie spełniać coraz bardziej szaleńcze, niemożliwe do spełnienia standardy jak m.in stosowanie dwójmyślenia
  • Odpowiedz
@MaciasP: Przyznam że mnie też to zdziwiło na początku, ale cóż, slang, @marcinpodlas8 opisał to zjawisko jak i czepianie się go.
@Smiecharz: Ogólnie należy ich po prostu ignorować i zlewać. Kiedyś zdarzyło mi się wykorzystać udawanie że się zgadzam z ich poglądami żeby zaliczyć. Poszło świetnie, ale nigdy więcej, czułem jak mózg mi się wygładza powtarzając to ich #!$%@?
  • Odpowiedz
@vympayer spoko, mogą sobie wymyślać co chcą, ale oczekiwanie że inni się do tego dostosują jest śmieszne - możesz oblewać balaska lukrem, ale pączka z niego nie zrobisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@MaciasP: Nie powiedziałbym tutaj że chodzi o próbę zmiany podejścia ludzi do samego zjawiska, co o kwestię związaną czysto ze środowiskiem i językiem. A co do samego chodzenia na #!$%@? nie mam nic przeciwko, mój oficjalny "tytuł" (zlepek obelg od kobiet którego z dumą używam przedstawiając się) zaczyna się od słów "Kłamca i manipulant, dziwkarz i alkoholik...". Mimo że w burdelu byłem raptem raz w życiu, nie licząc zwiedzania sejmu.
  • Odpowiedz
@Kotniepies: Cóż, w filmiku było coś lepszego opowiedziane. Koleś poszedł do burdelu bo nie wiedział że żona pracuje tam jako dziwka. A tamta że jak śmiał ją zdradzić, dzieci mu zabierze itp.
Bo klientom przecież obciągnęła ustami, a nie sercem, więc żadnej zdrady nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: Powiedziałbym że bardzo małą część. Z kolei całkiem sporo lasek spotkałem które uważały to jako coś postępowego, w końcu nie będą własnością mężczyzny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@vympayer: nie wiem czy mała czy duża część, ale po co być świadomym cuckolden jeśli ciebie to niekreci? Nawet na wykopie można sobie poczytać wpisy cucków, to po prostu jakieś zboczenie jest (nie żebym zboczenia uważał za coś złego, a przynajmniej nie każde)
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: Świadome cuckoldy których to nie kręci to po prostu osobniki bez jaj (bo mężczyznami ich nie nazwę). Dali sobie kompletnie wejść na łeb, nie potrafili postawić kobiecie granic i mają efekty. Niestety coraz więcej takich.
A co do tych u których to po prostu zboczenie to #!$%@? z nimi
  • Odpowiedz