Wpis z mikrobloga

Jawa zmartwychwstała! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakimś cudem udało się ekspresem znaleźć mechanika, części, wyremontować silnik, odebrać go na ostatnią chwilę i wpaść 30 minut przed startem treningu na stadion :P Przyczyną zamieszania okazała się pęknięta dźwigienka zaworowa, dostało się przy okazji krzywce, która została wymieniona. Mechanik pojechał na ligę a ja szukałem swojego motocykla w jednej z wielkopolskich wsi będąc kierowanym przez telefon. Dobrze, że nie zagryzł mnie jakiś pies lub monitoring sąsiedzki nie uruchomił organów ścigania "bo łobcy motór wynoszo" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy okazji serwisu doczekał się gaźnik, w którym wymieniono zaworek i przepustnicę.
Jezu jak to pięknie dziś chodziło! Mniej kolorowa jest ogólna diagnoza silnika, zawory są w kiepskim stanie, głowica do generalnego remontu, nie wiadomo jak na dole silnika. Doradzono mi kupno GM, ponieważ znalezienie części do Jawy graniczy dzisiaj z cudem. Jawa ile wytrzyma tyle wytrzyma, w międzyczasie zbieramy na nowe serducho :)

Wczorajsze koszta:
- serwis silnika i gaźnika 850 zł (z czego 650 zł części)
- 140 zł trening
- 10 zł p--o po treningu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Dla tych, których jeszcze nie znudziło moje pyr pyr, kilka ujęć z wczoraj poniżej.
Udanej niedzieli życzę, co najmniej takiej, jak mój wczorajszy dzień :)

#zuzel #mirekzuzlowiec
cinek687 - Jawa zmartwychwstała! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakimś cudem udało się ekspresem znaleź...
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@ElCidX: Odbierałem swój motor od mechanika pod jego nieobecność. Oczywiście o wszystkim wiedział, ale sąsiedzi na wsi zawsze mają czujne oko :)
  • Odpowiedz
  • 5
@Pesa_elf: Spokojnie, na silnik zarobię, kwestia czasu. Myślałem, żeby zrobić zrzutkę na jakiś wybrany cel charytatywny i w podziękowaniu za udział powysyłać uczestnikom paczki z jakąś drobną, losową częścią motocykla żużlowego. Byliby chętni? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz