Wpis z mikrobloga

@Graner: tak na serio, to mi kiedyś bardzo na skutek (smutek, nie depresję) pomagało takie myślenie, że trzeba to po prostu przeczekać, że wszystko przemija więc te gorsze chwile też i trzeba być silnym, zacisnąć zęby i jeszcze trochę i moje uczucia się zmienia i przykre wydarzenia z perspektywy czasu zmieniają się, tzn moje ich postrzeganie się zmieni i trzeba tylko przetrwać ten gorszy moment, a potem będzie lepiej. To
  • Odpowiedz