W kwietniu i marcu pytałem Was o podejście do pandemii. 15 marca w tym wpisie oraz 10 kwietnia w tym wpisie zapytałem o kwestię restrykcji i czy polityka restrykcji sprawdzi się czy nie.
Czy brytyjskie podejście do pandemii* jest słuszne w perspektywie długoterminowej i ostatecznie wszystkie kraje pójdą tym torem, czy z perspektywy czasu ocena tych działań będzie negatywna a Johnson otrzyma przydomek "Krwawy Boris", a jego działania będą na lata przestrogą dla innych?
Jak uważacie dziś? Kto z Was zmienił zdanie?
* - chodzi o początkowe podejście, czyli puszczenie spraw na żywioł. Dziś bardziej określiłbym to jako system szwedzki, ale w marcu to WB była największym przedstawicielem tego nurtu.
___________
Tak wyglądały wyniki wcześniej:
15 marca: 404 osoby, czyli 11,99% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się i podejście Wielkiej Brytanii jest dobre 4411 osoby, czyli 89,01% uważało że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się i podejście Wielkiej Brytanii jest złe
10 kwietnia: 808 osób, czyli 21,12% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się 3017 osób, czyli 78,88% uważało, że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się
91 osób, czyli zmieniło zdanie od poprzedniego głosowania
Plusujących poszczególne odpowiedzi zawołam za jakiś czas abyśmy mogli zobaczyć jak potoczyła się sytuacja i czy zmieniło się nasze zdanie.
@MG78: ja dalej uważam że tymczasowa izolacja na początku jest ok, ale tylko i wyłącznie z tego wzgledu aby ludzi przystosować psychicznie do nowych sytuacji, tak aby mogli opanować strach i aby zbadać nowe zjawisko.
@MG78: Największym błędem brytoli było odejście od pierwotnej polityki. Pandemie trzeba po prostu wypalić jak najszybciej, i się nie przejmować nią więcej. Wypłaszczanie krzywych lockdowny i inny kretynizm to nic innego jak grzebanie sobie patykiem w ranie.
@MG78: popieram dalej politykę izolacji bo dzięki niej od pół roku siedzę na HO a po powrocie do biura już na stałe bedzie większy nacisk na HO co mi odpowiada ( ͡°͜ʖ͡°)
@MG78: Początkowe decyzje uważam za słuszne, czyli zamknięcie granic aby zyskać czas. nie znaliśmy dokładnych danych o wirusie, a te z Chin były niepełne i wątpliwe (brak zgody na wypuszczenie ekspertów z zagranicy). Chwilowe zawieszenie szkół tez nikomu krzywdy nie zrobiło. Ale zamknięcie parków i nasłanie policji jak gestapo na ludzi to już było przegięcie godne upadku rządu. Zwłaszcza że sami się nie stosowali do własnych restrykcji.
@MG78: Dalej uważam że było to dobre podejście tylko zostało w Polsce #!$%@? przez idiotyczną kwarantanne w domu i program lot do domu. Prawidłowo wykonana izolacja działa czego przykładem są Chiny.
@MG78 hmmm nie wiem czy cos mozna wnioskowac bo UK zmienila kompletnie zdanie. Mialbyc model szwedzki a zrobili na odwrót i wprowadzili restrykcje ciezko teraz cos porównywać.
Ogolnie komentujac ich dzialania to zrobili chyba najgorzej jak mogli. przez opieszalosc na poczatku pozwolili zarazic sie wielu osobom i tym samym zajac pierwsze miejsce w europie. Do tego teraz wprowadzajac restrykcje i rozne programy socjalne zarzynaja gospodarke i jak mowia media UK najbardziej gospodarczo
@Retsew: tylko pytanie czy te 600 osob dziennor wymaga jakiejs opieki? Bo podobno wiekszosc przechodzi bezobjawowo wiec sama izolacja w domu wystarczy.
@johnmorra: Dlatego nie pytam o aktualne podejście WB ale ogólnie o podejście @Krzyzowiec: Według mnie za wcześnie, żeby powiedzieć że w Chinach sukces. Jak będzie szczepionka albo wygaszenie na całym świecie to wtedy tak, póki co Chiny tylko odsunęły na jakiś czas od siebie część skutków pandemii.
@MG78: otwarcie i luzowanie restrykcji pokazało parę rzeczy 1. spora część ludzi nauczyła się jak myć ręce, dbać o higienę i trzymać dystans i dopóki bat nad głową wisiał trzymali się tego i odnosiło to skutek 2. rozluźnienie wszystkiego i vateuszowe krzyki "koronawirus zwalczylismy! nie trzeba się bać!" jednak dla wielu ma znaczenie, bo mniej więcej wtedy zaczęła się totalna wyjebka naokoło (miasto 800k i okolice), dzisiejsze wzrosty to skutek wystąpienia
Dalej twierdzę, że lockdown powinien być, ale od razu bez jakiejkolwiek zwłoki i na miesiąc tak, żeby pozbyć się wirusa możliwie szybko. Teraz to już po ptokach tym bardziej, że się okazało, że na Słowian ten wirus specjalnie nie działa. A co do Wielkiej Brytanii, to na ten moment nie mam pojęcia co było, czy jest słuszne bo mnie już temat koronawirusa znudził i G mnie obchodzi co tam na wyspach.
@MG78: Nadal uważam że pewne restrykcje były stosowne, ale zwlekano z nim na początku ( gdyby zamknąć lotniska i odciąć państwo jeszcze przed pojawieniem się pierwszych przypadków zyskałoby się więcej czasu), a później przeszarżowano, zabraniając takich rzeczy jak spacer po lesie, uwalenie kompletnie niektórych gałęzi przemysłu czy usług.
Cały czas jestem przeciwko izolacji. Nie pamiętam dokładnie mojej postawy w ostatnich wpisach. Ale jestem cały czas za powolnym budowaniem odporności zbiorowej, a do tego wymagane jest izolowanie przypadków objawowych - tym bardziej, że statystycznie rzecz ujmując, ponoć bezobjawowi nie zarażają aż tak bardzo. Uważam, że tak mocny lockdown na samym początku był bez sensu, trzeba było słabiej reagować ale później ściągać (np. teraz mamy rekordy a dalej luzują :x)
@MG78: Polityka izolacji by się sprawdziła, gdyby była skuteczna, a sam wirus odkryty na początku. Niestety działania polskiego rządu dały nam tylko chwilę czasu, a sam wirus już i tak się rozszedł. Dlatego zmieniłem zdanie, ale sam problem jest o wiele bardziej złożony i wymaga od ludzi odpowiedzialności.
@linijkana20cm: do punktu 6 I przypadku Szwecji dodam jeszcze, że jak tam rząd mówi że ZALECA, się nie gromadzić, siedzieć w domu, nosić maski i myć ręce to ludzie to robią. A u nas jak jest nakaz noszenia maski pod rygorem 15k PLN kary to co drugi i tak nie nosi.
Jak uważacie dziś? Kto z Was zmienił zdanie?
* - chodzi o początkowe podejście, czyli puszczenie spraw na żywioł. Dziś bardziej określiłbym to jako system szwedzki, ale w marcu to WB była największym przedstawicielem tego nurtu.
___________
Tak wyglądały wyniki wcześniej:
15 marca:
404 osoby, czyli 11,99% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się i podejście Wielkiej Brytanii jest dobre
4411 osoby, czyli 89,01% uważało że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się i podejście Wielkiej Brytanii jest złe
10 kwietnia:
808 osób, czyli 21,12% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się
3017 osób, czyli 78,88% uważało, że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się
91 osób, czyli zmieniło zdanie od poprzedniego głosowania
Plusujących poszczególne odpowiedzi zawołam za jakiś czas abyśmy mogli zobaczyć jak potoczyła się sytuacja i czy zmieniło się nasze zdanie.
Ale zamknięcie parków i nasłanie policji jak gestapo na ludzi to już było przegięcie godne upadku rządu. Zwłaszcza że sami się nie stosowali do własnych restrykcji.
Suma Summarum, wirus słabnie
Komentarz usunięty przez autora
Ogolnie komentujac ich dzialania to zrobili chyba najgorzej jak mogli. przez opieszalosc na poczatku pozwolili zarazic sie wielu osobom i tym samym zajac pierwsze miejsce w europie. Do tego teraz wprowadzajac restrykcje i rozne programy socjalne zarzynaja gospodarke i jak mowia media UK najbardziej gospodarczo
@Krzyzowiec: Według mnie za wcześnie, żeby powiedzieć że w Chinach sukces. Jak będzie szczepionka albo wygaszenie na całym świecie to wtedy tak, póki co Chiny tylko odsunęły na jakiś czas od siebie część skutków pandemii.
1. spora część ludzi nauczyła się jak myć ręce, dbać o higienę i trzymać dystans i dopóki bat nad głową wisiał trzymali się tego i odnosiło to skutek
2. rozluźnienie wszystkiego i vateuszowe krzyki "koronawirus zwalczylismy! nie trzeba się bać!" jednak dla wielu ma znaczenie, bo mniej więcej wtedy zaczęła się totalna wyjebka naokoło (miasto 800k i okolice), dzisiejsze wzrosty to skutek wystąpienia
Jedyne co