Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
1. Żona obiecała coś dzieciom w moim imieniu.
2. Dzieciom jest przykro i są na mnie złe bo nie mogłem obietnicy dotrzymać.
3. Powiedziałem, żonie jak się z tym czuję

I jest foch. I już mam tego dosyć.Nie wiem czy kiedykolwiek uslyszałem przepraszam w tym związku. Przecież wiem, że nie zrobiła tego specjalnie, wystarczyłoby mi głupie "sorry chcialam dobrze", ale za każdym razem odgrywa się ten sam scenariusz. Za każdym razem odwraca kota ogonem, wyciąga brudy z przeszłosci, zaczyna generalizować, wybucha płaczem i EOF.

Albo ja przepraszam, albo czas zamiasta sprawę pod dywan. I ja wiem, że jestem beciakiem i powinienem mieć to po prostu w dupie, ale już jestem tym poprostu #!$%@? zmęczony.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f1be0f5b04e5f65ae866bfb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 38
  • 145
@AnonimoweMirkoWyznania Niestety dzieci komplikują sprawę i ograniczają możliwości. W innej sytuacji bym ci po prostu radził trzasnąć drzwiami i iść do kumpla odreagować i pokazać że też masz emocje bo bycie "tym mądrzejszym" będzie cię męczyć cały czas. Ale pomyśl o terapii dla małżeństw. W Polsce to niepopularne ale znam pary (malrzenstwa) z dziećmi którym to bardzo pomogło i zaczęli dostrzegać potrzeby partnera. Naprawdę inaczej jest jak tłumaczy pewne zeczy osoba która
@AnonimoweMirkoWyznania Nie wiem czy w przypadku Twojej żony to zadziała, ale ja tak robię z niesfornym kuzynem jak zrobi coś źle.

Każ jej się postawić w Twojej sytuacji. Nie wiem, 'Co byś zrobiła gdybym ja obiecał dzieciom, że Mama da im XYZ, bez konsultacji z Tobą. One są teraz zawiedzione, a mi jest przykro.'

Tylko ja zawsze to robię wolno, żeby mieć pewność iż druga osoba faktycznie sobie to wizualizuje. Może wtedy
@AnonimoweMirkoWyznania: ale co za problem? Wytłumacz dzieciom, że ty im nic nie obiecałaś i zrobiła to mama, i że też nie mogą obiecywać za kogoś bo tak się to kończy.

Jak im nie wyjaśnisz to będą robić to samo. Najlepiej na ich przykładzie powiedz, czy to jest ok, jeżeli A obieca że B posprząta pokój i w drugą stronę że B obieca że A wyniesie śmieci to czy to jest fajnie?
Przecież wiem, że nie zrobiła tego specjalnie


@AnonimoweMirkoWyznania: żebyś się nie zdziwił.
Efekt jest dokładnie taki jak miał być. Wszystko zgodnie z planem.

Pytanie jak doszedłeś do punktu ślubu i dzieci skoro nigdy wcześniej nie usłyszałeś przepraszam, czy wyrażenia jakieś pokory czy skruchy ze strony partnerki.

I nie nie powinieneś mieć w dupie, tylko powinieneś na to reagować odpowiednio. a nie cierpieć i dusić to w sobie bojąc się żeby żona