Ukraińska soja wysypana z wagonu. Reaguje wicepremier Ukrainy.
O godz. 9 nieznani sprawcy uszkodzili wagony z soją - powiadomił wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow. W sobotę policja przekazała, że sprawdza zgłoszenie o wysypaniu soi z pociągu, który wjechał z Ukrainy do Polski i czekał na bocznicy kolejowej w Dorohusku.
werian z- #
- #
- #
- #
- #
- 49
Komentarze (49)
najlepsze
@Kibishi: temat protestów na wschodniej granicy polski zostal podchwycony przez ruska propagande w TV, wiec teraz to tam sie wszystko moze dziać.
@Kibishi: nie znam dobrze tego języka ale wygląda na to że ofiarowana im pomoc nie ma dla nich żadnej wartości i sami marnują pomoc humanitarną wyrzucając ją na śmietnik. Ludzie oddali im swoje własne rzeczy a tak wygląda ich wdzięczność, sporej części polskich rodzin nie stać na wiele rzeczy. Myślę że dzieci w Gazie i wielu innych miejscach
Może ci po stronie Ukraińskiego rządu i nie tylko, którzy nie chcą faktycznego rozwiązania problemu a zamiast tego w niezrozumiały sposób prowadzą do napięć, paradoksalnie wbrew temu co mówią - NIE CHCĄ dla Ukrainy pokoju i zwycięstwa. Dlaczego strona ukraińska działa w interesie Rosji.
Tak powinny wyglądać odpowiedzi na niektóre z
Nikt nie widzi w tym nic złego, strażnicy nie wiedzą kim są ludzie którzy plombują.
Jednak gdy ktoś otwiera wagony z Ukraińską soją i wysypuje ją na tory to nagle jest to alarmujące dla Ukraińskich władz centralnych.
Przypadek? Nie sądzę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Szybko się dowiedział o tym co się dzieje na bocznicy w Polsce, od kogo? Od naszych kolejarzy, osób co się zajmują infrastruktura kolejowa na bocznicach, czy dowiedział się od Polskiej policji?
Albo to same ukry to zrobiły i od razu go poinformowano.
Natomiast ujawnienie, że zrobili to kacapscy agenci (a tak na pewno było, raczej rękami polskich/ukraińskich kolaborantów), nic nie zmienia, najwyżej ktoś powie, że jeszcze bardziej znielubił Rosję, której i tak nie znosił.
#heheszki