#brat #rodzina #domrodzinny #patologiazewsi #patologia Bratu odbija, brat prześladowca. Brat rano zaczął wydawać głośne okrzyki ze drzwiami do pokoju w którym właśnie spałem. Później wszedł "na pełnej #!$%@?", trzaskając klamką odsłonił okno w moim pokoju i wyszedł (przy odsłanianiu okna zdarzało mu się kopać w moje łóżko). Później uderzył pięścią w ścianę, mama krzyknęła na niego przestraszona. On jeszcze kilka razy uderzał w ścianę. Gadał coś głośno pod drzwiami niby do mamy. mi serce łupie do teraz, już z pół godziny.
@Pavjush: Nie leczy się na głowę ale terroryzuje dom, tata się go na przykład boi. Kiedyś roztrzaskał działającą mikrofalówkę. Znacznie wcześniej jak mu odbiło to rozwalił klawiaturę na drobno. zagłębienie w biurku jest do dziś.
@duzeelobenc: Nie będzie chciał. On jest bardzo agresywny. Bardzo wrażliwy jak coś mu się powie "na przeciw". Raz rzucił we mnie szklanką tak że się odbiła od tyłka i jeszcze roztrzaskała w drobny mak na ścianie. Wtedy on nadal był agresywny i szedł za mną do pokoju na zaczepkę.
@oblesny_wujek: Nikt nie chce strzępić nerwów, bić się. I tak by nie odpuszczał. Tata potrafił uciekać, jak na niego wsiał. Wygadywał niestworzone rzeczy, wypominał. Niestrudzenie godzinami(?). Tata jest dosyć stary i niższy od nas - odpuszcza mu, unika "prowokowania" ale i tak zdarza mu się na tatę wsiąść.
@milymirek: co to znaczy ze wsiada na tate? powala go na ziemie i w parterze #!$%@?? jak nie trollujesz to ja nie umiem pojąć tej sytuacji. a na policje nie zadzwonicie?
@oblesny_wujek: Od kilku tygodni jeszcze sprowadza dziewczynę na weekendy i nikogo nie pyta o zdanie a dom niewielki. Też nikt mu się nie przeciwstawia. Tata nawet liczył że może ja przy niej będę się z nim kłócił i może wezwie się policję, bo chyba liczył że on się rozkręci. Wiem bo gadaliśmy z tatą o tym że nikogo nie pytał, a później tata mamę pytał jak wrócił, czy coś było. Trochę
@milymirek: pomijam Twoich starszych, ale Ty robisz sobie trwałą szkode psychiczna na całe zycie. to nie jest tak że on #!$%@?, ale w sumie to jest spoko jak jest miły. bedziesz pokrzywiony i bedziesz miec problemy z relacjami z ludzmi
@milymirek: przykro to slyszec, nie jestem w tej sytuacji ale ja bym normalnie bez obaw dzwonil na pały jak bedzie akcja. tacy zwyrodnialce tylko rosną na sile kiedy widza ze budzą strach i są bezkarni. a policjanci potrafia sie odpowiednio zająć takimi przypadkami, przed nimi juz taki kozak nie bedzie.
eh że im nie wstyd coś takiego podawać. a w tym kawałku kurczaka więcej panierki niż mięsa... nawet na sosie i sałacie oszczędzają #kfc #fastfood #jedzenie
Bratu odbija, brat prześladowca.
Brat rano zaczął wydawać głośne okrzyki ze drzwiami do pokoju w którym właśnie spałem.
Później wszedł "na pełnej #!$%@?", trzaskając klamką odsłonił okno w moim pokoju i wyszedł (przy odsłanianiu okna zdarzało mu się kopać w moje łóżko).
Później uderzył pięścią w ścianę, mama krzyknęła na niego przestraszona.
On jeszcze kilka razy uderzał w ścianę.
Gadał coś głośno pod drzwiami niby do mamy.
mi serce łupie do teraz, już z pół godziny.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie leczy się na głowę ale terroryzuje dom, tata się go na przykład boi.
Kiedyś roztrzaskał działającą mikrofalówkę.
Znacznie wcześniej jak mu odbiło to rozwalił klawiaturę na drobno. zagłębienie w biurku jest do dziś.
On raczej myśli że to jest "słuszne" co robi.
On jest bardzo agresywny.
Bardzo wrażliwy jak coś mu się powie "na przeciw".
Raz rzucił we mnie szklanką tak że się odbiła od tyłka i jeszcze roztrzaskała w drobny mak na ścianie.
Wtedy on nadal był agresywny i szedł za mną do pokoju na zaczepkę.
Tata potrafił uciekać, jak na niego wsiał. Wygadywał niestworzone rzeczy, wypominał.
Niestrudzenie godzinami(?).
Tata jest dosyć stary i niższy od nas - odpuszcza mu, unika "prowokowania" ale i tak zdarza mu się na tatę wsiąść.
Też nikt mu się nie przeciwstawia.
Tata nawet liczył że może ja przy niej będę się z nim kłócił i może wezwie się policję, bo chyba liczył że on się rozkręci.
Wiem bo gadaliśmy z tatą o tym że nikogo nie pytał, a później tata mamę pytał jak wrócił, czy coś było.
Trochę