Aktywne Wpisy
mango2018 +162
To jak dziś zagłosowała #konfederacja , nie ma absolutnie żadnego znaczenia, bo jakie znaczenie może mieć głosowanie, w którym twój głos nic nie znaczy?
Jestem przekonany, że gdyby PiS+Konfederacja razem mieli większość, to dziś byśmy usłyszeli kwieciste i piękne wystąpienie Mentzena o konieczności chronienia polski przed eurokołchozem, o konieczności chronienia Polski przed lewicą, o konieczności chronienia dzieci przed skrajnie szkodliwą ideologią LGBT, o tradycji i wartościach chrześcijańskich i mimo, że nie zgadzają
Jestem przekonany, że gdyby PiS+Konfederacja razem mieli większość, to dziś byśmy usłyszeli kwieciste i piękne wystąpienie Mentzena o konieczności chronienia polski przed eurokołchozem, o konieczności chronienia Polski przed lewicą, o konieczności chronienia dzieci przed skrajnie szkodliwą ideologią LGBT, o tradycji i wartościach chrześcijańskich i mimo, że nie zgadzają
Morritz +166
Kołodziejczak dawniej: P*erdole tego prywaciarza Tuska
Kołodziejczak dzisiaj: Uszanowanko kierowniku złoty
#sejm
Kołodziejczak dzisiaj: Uszanowanko kierowniku złoty
#sejm
Bratu odbija, brat prześladowca.
Brat rano zaczął wydawać głośne okrzyki ze drzwiami do pokoju w którym właśnie spałem.
Później wszedł "na pełnej #!$%@?", trzaskając klamką odsłonił okno w moim pokoju i wyszedł (przy odsłanianiu okna zdarzało mu się kopać w moje łóżko).
Później uderzył pięścią w ścianę, mama krzyknęła na niego przestraszona.
On jeszcze kilka razy uderzał w ścianę.
Gadał coś głośno pod drzwiami niby do mamy.
mi serce łupie do teraz, już z pół godziny.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie leczy się na głowę ale terroryzuje dom, tata się go na przykład boi.
Kiedyś roztrzaskał działającą mikrofalówkę.
Znacznie wcześniej jak mu odbiło to rozwalił klawiaturę na drobno. zagłębienie w biurku jest do dziś.
On raczej myśli że to jest "słuszne" co robi.
On jest bardzo agresywny.
Bardzo wrażliwy jak coś mu się powie "na przeciw".
Raz rzucił we mnie szklanką tak że się odbiła od tyłka i jeszcze roztrzaskała w drobny mak na ścianie.
Wtedy on nadal był agresywny i szedł za mną do pokoju na zaczepkę.
Tata potrafił uciekać, jak na niego wsiał. Wygadywał niestworzone rzeczy, wypominał.
Niestrudzenie godzinami(?).
Tata jest dosyć stary i niższy od nas - odpuszcza mu, unika "prowokowania" ale i tak zdarza mu się na tatę wsiąść.
Też nikt mu się nie przeciwstawia.
Tata nawet liczył że może ja przy niej będę się z nim kłócił i może wezwie się policję, bo chyba liczył że on się rozkręci.
Wiem bo gadaliśmy z tatą o tym że nikogo nie pytał, a później tata mamę pytał jak wrócił, czy coś było.
Trochę