Wpis z mikrobloga

Poczytałam dzisiaj w końcu o osobach wysoko wrazliwych. W sumie nie wiem dlaczego dopiero teraz, bo już od dawna podejrzewałam że mogę być jedną z nich. Chyba wydawało mi się że to kolejna rzecz którą można sobie przypisać by czuć się wyróżnionym i innym bla bla bla #!$%@? pora na CSa. No jednak nie. Osoby wysoko wrażliwe mają bardziej czuły ośrodkowy układ nerwowy. Jakieś cuda wianki w mózgu też się dzieją i różnią się od "normalnych" ludzi. It's science bitch. Ok. 15-20% społeczeństwa to OWW. Istnieją oczywiście dlatego, bo ewolucja tak chciała. Osobnik bardziej wyczulony na bodźce zewnętrzne moze szybciej zareagować na potencjalne niebezpieczeństwo i ostrzec resztę grupy. Teraz niestety średnio nam się to przydaje. Głośna muzyka, głód, zmęczenie, nadmiar bodźców w ogóle, stres, przemoc i agresja, dużo zadań do zrobienia, ból, życie w pośpiechu, nadwrażliwość na kofeinę - to wszystko doskwiera OWW bardziej niż innym. Przyroda, zwierzęta, natura, sztuka, cisza - to jest to co lubimy najbardziej, z tym nam dobrze i na tym powinniśmy skupić uwagę. Dać sobie odpocząć i poleniuchować kiedy trzeba. Wyciszyć się, iść do lasu, poobcować z naturą. Żyć w zgodzie z własnym rytmem

#psychologia #ciekawostki #neuronylustrzane (pozdrawiam dwóch obserwujących!!) #oww #wysokowrazliwcy #osobywysokowrazliwe #zdrowie #psychika
krolowaelfow - Poczytałam dzisiaj w końcu o osobach wysoko wrazliwych. W sumie nie wi...

źródło: comment_15955519341WC6QRyGlqbMgtuLOe2CbI.jpg

Pobierz
  • 43
@Piz-dur do Monachium, to największa wieś na świecie (dużo zieleni, bezpiecznie, ale też sporo innowacji). Od zawsze wiedziałam, że jestem wrażliwcem i nie nadaję się do agresywnej sprzedaży, miliona dedlajnów, częstego multitaskingu, itp. Z tego powodu m.in. miałam kilka epizodów depresyjnych - byłam w środowisku, w którym mój mózg dostawał #!$%@? (amerykańskie korpo, #!$%@? produkt, kłócący się klienci, ciągłe konflikty, zdemotywowani ludzie). Po zmianie pracy i branży jest 10x lepiej, a i
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@krolowaelfow: to by wyjaśniało wiele aspektów mojego życia... Np dlaczego kilka dni płakałam, gdy Amazonia płonęła, bo wyobrażałam sobie cierpienie i strach tych wszystkich zwierząt, a także sytuację lokalnej ludności. Dlaczego wielokrotnie zastanawiam się, czy to możliwe, że inni ludzie odbierają świat tak samo jak ja, skoro są zdolni do rzeczy, od których robi mi się niedobrze na samą myśl. Dlaczego czuje smutek ZAWSZE, gdy mijam martwe zwierzę przy drodze i
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Piz-dur do Monachium, to największa wieś na świecie (dużo zieleni, bezpiecznie, ale też sporo innowacji). Od zawsze wiedziałam, że jestem wrażliwcem i nie nadaję się do agresywnej sprzedaży, miliona dedlajnów, częstego multitaskingu, itp. Z tego powodu m.in. miałam kilka epizodów depresyjnych - byłam w środowisku, w którym mój mózg dostawał #!$%@? (amerykańskie korpo, #!$%@? produkt, kłócący się klienci, ciągłe konflikty, zdemotywowani ludzie). Po zmianie pracy i branży jest 10x lepiej, a i
@Piz-dur Może podam kilka przykładów:
- jakość kodu- wcześniej było byle jak, co mnie niezmiernie #!$%@?ło, teraz wygląda to o wiele lepiej, estetyczniej, mogę sie dużo fajnych rzeczy nauczyć
- motywacja - poprzednio ludzie dookoła mnie narzekali cały czas, przez co czułam sie jeszcze gorzej. Teraz jest luźniej, mogę poheheszkować i pomagać. A, menedżerstwo rozwiązuje problemy, zamiast tworzyć nowe, więc łatwiej mi się pracuje oraz tworzy nowe rzeczy
- nie nakręcam sie
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gruss_di: No ok, to wszystko to jest robota (nie mniej wazna oczywidcie, w koncu tam spedzamy ogromna czesc zycia!), a co np. jesli chodzi o samo miejsce, tj. Monachium, ludzi w miescie, itd., czy to jakos wplywa na Ciebie?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@krolowaelfow: zamiast plusa wolałabym komentarz, właśnie dowiedziałam się czegoś bardzo ważnego o sobie (zrobiłam test dla pewności - 10/10...) i chciałabym o tym porozmawiać z kimś, kto ma tak samo ()
@Tylkoprzechodze: Ach, te mirabelki! Płaczą przez coś, co jest na drugim końcu świata i nie mają na to żadnego wpływu. A nie widzą, ile w okolicy jest anonków, które można uszczęśliwić stosunkowo niewielkim wysiłkiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)