Wpis z mikrobloga

#perfumy #domowadrogeria
Dziś rozpoczynam macerowanie perfum inspirowanych Yennefer. Wg Sapkowskiego, Yennefer pachniała bzem i agrestem. Jeśli by na to spojrzeć z punktu widzenia perfumiarskiego, są to dosyć nieskomplikowane składniki, ot, taki zapach owocowo-kwiatowy, dobry dla uczennic i nastolatek.
Zbudowałam z niego serce perfum - to agrest i bez grają główny akord, ale postanowiłam w bazie dodać składników, których spodziewałabym się po perfumach czarodziejki: kadzidłowiec, tonka, mirra, biały oudh, benzoes i wanilia oraz dosłownie pare kropel szarej ambry, która doda perfumom charakteru i pazura. Nuty górne są proste: kwiat pomarańczy i bergamotka.

PS #perfumyuk - kończy mi się alkohol perfumiarski, a sklep, w którym się zaopatruję, jest tymczasowo zamknięty. Ktoś coś wie, gdzie kupić za rozsądną cenę?
  • 36
@CheapiesLover podzielisz się informacją pod jakimi? Mam dobry węch, sprawdziłem sporo polecanych na forum fragrantica i w podobnych perfumach ale to zupełnie inne zapachy.
@asique: no właśnie byłem ciekaw czego się używa i jedyne co przyszło mi do głowy to spektrometr masowy. Czy to masz na myśli?
@fryco: dzięki, nie znałem drugich, muszę je sprawdzić.