Od dłuższego czasu sam robię płyn do płukania (proszek do prania i kilka innych rzeczy w sumie też). Woda, ocet, olejek eteryczny. Zaczyna mnie irytować to, że olejek nie rozpuszcza się w wodzie. Dodałem kilka kropli płynu do naczyń, ale efekt jest średni.
Znacie jakieś sposoby na zemulgowanie oleju w wodzie, ale tak żeby nie był to jakiś dominujący składnik? Jak czytałem o lecytynie albo lanolinie to zrozumiałem, że musiałbym dać
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@michatok: Zalezy, jakie olejki używasz. Ja kupuję detaliczne, więc cena nie powala. Myślę, że tu było ok 30zl

Ale nie sugeruj się ceną, ciężko jest stworzyć perfumy jak z perfumerii, moje nadal pachną jak olejki eteryczne :)
  • Odpowiedz
Dobra po dłuższym używaniu mopa parowego chcę poprawić sam siebie, to co robi ten mop z fugami to coś pięknego, potrafi doczyścić naprawdę zabrudzone fugi, świetnie końcówki z drucianymi? szczotkami czyszczą bardzo mocno a para wtedy pryska jak szalona
  • Odpowiedz
#perfumy #domowadrogeria
Dziś rozpoczynam macerowanie perfum inspirowanych Yennefer. Wg Sapkowskiego, Yennefer pachniała bzem i agrestem. Jeśli by na to spojrzeć z punktu widzenia perfumiarskiego, są to dosyć nieskomplikowane składniki, ot, taki zapach owocowo-kwiatowy, dobry dla uczennic i nastolatek.
Zbudowałam z niego serce perfum - to agrest i bez grają główny akord, ale postanowiłam w bazie dodać składników, których spodziewałabym się po perfumach czarodziejki: kadzidłowiec, tonka, mirra, biały oudh,
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@okuratnynarkotykarz: Bardzo prosto: 3 czesci sody oczyszczonej, 1 czesc kwasku cytrynowego, olej i trochę wody w sprayu.
Ja zrobilam z dodatkiem mleka w proszku. Dodałam też olejku eterycznego z wanilii
  • Odpowiedz
@Volan: w składnikach ma jakiś zapach. Ja z kolei użyłam miętę na pobudzenie meszków włosowych oraz tea tree, które podobno zmniejsza przetłuszczanie. Za obfitą pianę odpowiada Sodium Coco Sulphate :-)
  • Odpowiedz
W oczekiwaniu na sondażowe wyniki coś zdrowego, pachnącego i pielęgnującego.

Eksperymentuję z chemią gospodarczą i przedstawiam Wam efekt poszukiwań idealnego środka do codziennej pielęgnacji: szare mydło potasowe.

Niech nie zmyli Was kolor, bo szarość wynika tylko z historycznej nazwy. Jego barwa zależy od użytych olejów. Przedstawione na zdjęciu oparte jest na tradycyjnej recepturze, gdzie jedynym użytym olejem jest olej lniany, a kolor podkręcony jest przed dodatek płatków nagietka.
jotpeg - W oczekiwaniu na sondażowe wyniki coś zdrowego, pachnącego i pielęgnującego....

źródło: comment_15945776929oLmrSAApllbrhe5xAwT6n.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Romoro: nic trudnego- łączysz oleje/tłuszcze w odpowiednich proporcjach z ługiem sodowym, blendujesz, wlewasz do formy a później czekasz 6 tygodni ^-^
Chyba muszę obejrzeć jeszcze raz ten film ^-^
  • Odpowiedz
pytanie do eksperow z tagu #mydlo czy #domowadrogeria - chodzi o mydlo w plynie potasowe. Otoz, normalnie domyslnie soapcalc pokazuje chyba 38% wody jakos i wychodzi zwykle cos w rodzaju galarety (np z oliwy czy mieszany rzepakowo kokosowy). Do tej pory robilem takie mydlo i pozniej rozpuszczalem w wodzie. Zastanawiam sie natomiast, czy jakbym dal np 2x tyle wody na poczatku to mi sie znydli? zrobi sie wtedy
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kefas_safek: Dojdzie do reakcji, tylko dłużej będzie się saponifikować.
Ludziom się nie chce przy garach stać.
Ale np przy czysto kokosowym spokojnie dodaję 50% wody
  • Odpowiedz
@kefas_safek: Sorrki ale teraz robię kokosowe gospodarcze i widzę, że dałam Ci fałszywe info.
W gospodarczym biorę tyle wody co olejów.
Wychodzi z tego twarda pasta.
  • Odpowiedz