Aktywne Wpisy
Po 6 latach #!$%@?łem gdzieś kartę wejścia do biura, trudno zdarza się, będę musiał zapłacić za duplikat. Zgłosiłem wszystko gdzie trzeba, naliczyli mi 150zł (XD), a dzisiaj rano wołają mnie do HR, że mam podpisać kwit, że dopóki nie wydadzą mi nowej karty to biorę odpowiedzialność, za sprzęt w biurze, bo ktoś z ulicy może moją kartę znaleźć, wejść i coś ukraść. Powiedziałem, że nie ma #!$%@?, że to podpiszę, mogą mi
Kempes +204
- Uczyli cię Płatnika?
- (z oburzeniem) Oczywiście!
- Okej, to może zróbmy tak idź mi zrób mocną kawę z mlekiem bez cukru, a jak wrócisz coś ci przygotuję?
- Ale jak to kawę?
- W socjalnym jest ekspres.
(mija kwadrans, wraca)
- Nie umiem obsłużyć tego ekspresu. Wygląda jak jakaś kosmiczna maszyna. Boję się dotknąć żeby nie zepsuć.
- Nie mogłaś się spytać kogoś?
- Wstydziłam się.
- To idź tam z powrotem i zrób mi tę kawę normalnie. Mleko jest w lodówce.
- Ale to ja może już się zajmę tym zadaniem?
- Jakim zadaniem?
- Tym co mi pani miała przygotować.
- Będzie na ciebie czekało. Idź zrób kawę mnie i sobie też.
- Sobie też z mlekiem i bez curku?
- Zrób sobie jaką lubisz. xD
(poszła)
(wraca po pół godzinie z dwiema kawami w opakowaniach na wynos)
- Gdzie ty byłaś?
- Kolejka była. Proszę.
- Poszłaś kupić? Przecież w socjalnym masz czajnik elektryczny i całe kartony kawy.
- Ale ja nie umiem.
- Normalnie zalać kawy?
- Nie umiem.
- Siadaj. Tutaj masz dane osobowe kilku osób. Wypisz im ZCNA.
- Co to jest ZCNA?
- Mówiłaś, że uczyli was tego?
- Zapomniałam.
- Zgłaszasz do ubezpieczenia zdrowotnego członków rodziny pracownika.
- Wszystkich?
- No tak.
- W Płatniku.
- Tak.
(siada)
- Swoją drogą, to jest latte.
- (zdziwiona) Chciała pani z mlekiem.
(mija pół godziny)
- Jest! Znalazłam!
- Co znalazłaś?
- Arkusz ZCNA.
- Aha.
- Ja teraz pójdę poszukać tych państwa i spytać kogo chcą dopisać.
- Wymyśl sobie kogo. To nie ma znaczenia.
- Jak to nie ma?
- Nigdzie tego nie wysyłasz. To jest tylko ćwiczenie dla ciebie.
- (oburzona) Ale jak to ćwiczenie? Ja chcę dostać coś poważnego!
ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#korposwiat #pracbaza #korpo #praca #logikarozowychpaskow
Ale słoma z butów wystaje dla wieśniaczki xD
Tak jak pisali wyzej, dominacje sie podkresla umiejetnosciami i kompetencjami, jezeli ich brakuje to zostaja takie wlasnie rytualy.
Gardze takimi biurwami jak ty i mam nadzieje ze trafisz na osobe z charakterem.
I 10 lat później, już w innym zawodzie mam pod swoją opieką kadetów i uczę ich elegancko tak jak ja zawsze chciałem być uczony. Przede wszystkim żeby nie bali się spróbować i popełniać błędów, bo we mnie nadal jest wewnętrzny strach typu „co sobie inni pomyślą
@Phyrexia: wez opowiedz nam o tej swojej dominacji za 5k brutto xD (o ile to chociaz 5k).
Jak to jest, ze im ktos biedniejszy tym bardziej musi w zwierzecy sposob obcjawiac swoja "dominacje"?
A jak chciałaś kawę to mogłaś ją zwyczajnie poprosić, a nie rozkazać "idź mi zrób" i to o tobie nie za dobrze świadczy, nie jesteś ani trochę wyrozumiała, i tylko pokazujesz, że to nie stażystki, które dopiero się
Od kiedy robienie komuś kawy jest czyimś obowiązkiem służbowym jeśli nie pracuje się w kawiarni?
Tak, wiem, że to B8, ale i tak mnie zirytował, bo wcale nie brakuje takich kretynek, które otrzymują odrobinę władzy i się pastwią nad ludźmi.
cieszę się, że nigdy nie spotkałem kogoś takiego jak Ty :) może dlatego, że zawsze pracowałem w dobrych firmach
Ja na stażu miałam zajebistą przełożoną, która właśnie w ten sposób mnie traktowała i pokazała że pozycję (a miala bardzo wysoką) buduje się kompetencjami i szacunkiem do drugiego człowieka.