Aktywne Wpisy
wlamsiedomozgu +683
Siema mirki i mirabelki. Nigdy nie prosilem o pomoc, moze nikt tego nie zobaczy, ale sprobuje. Wczoraj w nocy starszej rodzince z mojej miejscowosci splonal dach nad glowa. Na szczescie uratowali sie z pozaru, ale dom... zreszta widac na zdjeciach. 10 zastepow strazy pozarnej walczylo od 2 w nocy do poznych godzin porannych. To dobrzy, uczciwi, ciezko pracujacy ludzie, znam ich osobiscie. Zbiorke zalozyl ich ziec. Prosze pomozcie plusujac, wykopujac znalezisko, oraz wplacajac chociaz symboliczne kwoty.
Link do znaleziska:
https://wykop.pl/link/7558449/pozar-domu-w-kielczy-prosba-o-wsparcie-dla-starszej-rodziny/
Link do zdjec z akcji oraz po niej:
Link do znaleziska:
https://wykop.pl/link/7558449/pozar-domu-w-kielczy-prosba-o-wsparcie-dla-starszej-rodziny/
Link do zdjec z akcji oraz po niej:
#depresja #przegryw
Też byłem w tym położeniu, ledwo przez to maturę napisałem.
Miałeś jakieś duże stresory ostatnio? Od dawna tak masz?
Stres? 5 lat toksycznego związku z osobą borderline, który rozwalił mi psychikę na kawałki. Od roku jest lepiej, mam wspaniałą kobietę, jednak zauważyłem, że mój stan pogłębia się. Ucieczka w a-----l i u----i również tego nie naprawiła. Od jakiegoś czasu coraz bardziej czuję totalna pustkę,
U mnie to było dość podobne. No, z tym, że w moim przypadku psychikę rozwalała beznadziejna relacja z ojcem w połączeniu z warunkami mieszkaniowymi, ogólnym poczuciem beznadziei i czynnikiem, który jest zbyt prywatny do przytaczania tu. Po osiemnastce wyniosłem się z domu, zmieniłem szkołę, mieszkałem u ciotki w innym mieście, ale mimo, że już rozwiązałem te problemy, że pozyskałem wsparcie nowych przyjaciół i nowopoznanej dziewczyny, było za późno i dalej rosło. No, różnica u mnie to to, że mi libido nie spadło, ale to już kwestia osobnicza. Bieganie i ćwiczenie (u mnie pływanie, bo nowa szkoła miała basen) pomagało troszkę tylko na początku, potem też całkiem przestało.
To może depersonalizacja, jeśli cię dobrze
ciastek, makaronu, ryżu itpd. Tydzień bezzbożowej diety i człowiek jak nowo narodzony.
No przecież to naturalne. 20k lat temu nie było pasji, motywacji itd. Człowiek robił toć co musiał, a potem spał albo odpoczywał.