Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 48
@anemiczna_: Ja kiedyś łaskę wyrwałem w ten sposób. Rano jeździliśmy razem jednym autobusem do pracy. Uśmiechaliśmy się do siebie, to kupiłem bilety do teatru na sobotę i w okolicach środy zaczepiłem ją na przesiadce i dałem jej jeden bilet, przedstawiając się. Na drugi dzień już rozmawialiśmy, pytała co to za sztuka, i jakoś poszło. Teatr świetny, ona zadowolona. Super było.
@Chehu: Wiesz, namówienie obcej i nieznajomej dziewczyny na wyjście do teatru już jest swego rodzaju "podrywem". Spotykaliśmy sie później jeszcze przez jakiś czas, ale nie wyszło z tego nic poważnego.
Ale to jest dowód że jeżdżąc z obcymi osobami w jednym autobusie można cos ugrać.
Nawet jeśli bedzie to jednorazowe wyjście do teatru.