Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie logika niektórych pracodawców.
Przykład :
Pracownik z długim stażem dostal możliwość awansu, ale już podwyżki zarobków nie. Zostalo mu obiecane że po 3 miesiącach "próby" dostanie podwyżkę.
Po 3 miesiącach jak można się było spodziewać podwyżki nie dostał. Przez kolejne 2 miesiace chodził, prosił, pytał, ale bezskutecznie. Koniec końców dostał lepiej platna prace gdzie indziej i uciekł, a firma zatrudniła na to stanowisko świeżaka, prawie bez doświadczenia, za kase o półtora raza większą niż tamten wcześniejszy chciał.
Gdzie tu logika?
Czym pracodawca sie sugerował?
Jaki jest zamysł takich działań gdzie pracodawca woli zatrudnić nowego bez doświadczenia niż dać starem doświadczonemu trochę więcej?
#pytanie #pracbaza #logikapracodawcow
  • 3
@Apollowho: Słuchaj kolego, logika jest dokładnie w tym miejscu, gdzie powinna być. Niektórzy uczą się na błędach, co jest bardzo spoko dla pracownika. Stracił dobrego pracownika, bo mu nie dał kasy, więc urodził mu się w głowie pomysł, że stracił sporo (bo doświadczonego pracownika) i nie stać go na kolejny taki błąd, więc kolejnego pracownika już będzie glancował, żeby znowu nie stracić takiego jak już będzie doświadczony.
Druga opcja - nikt