Wpis z mikrobloga

#holandia #informatyka #pracbaza #rekrutacja #programowanie #programista15k

Jestem świeżo po studiach informatycznych, i szukam pracy w Holandii jako programista, gdyż znam całkiem dobrze holenderski. Bardzo dobrze znam C++, spoko inne popularne technologie, cośtam trochę mniej popularnych.

Niestety pomimo faktu, że codziennie aplikuję na LinkedIn, nie bardzo cokolwiek z tego wychodzi. Ogólnie mało kto się odezwie (bo szukają kogoś z doświadczeniem, bo szukają kogoś, kto już jest na miejscu, a nie dopiero chce przyjechać), a nawet jak się odezwie, to pani z HR szuka dziury w całym (niech pan opowie o swoim niepowodzeniu, a czemu się nie udało, a dlaczego nie zrobił pan lepiej).

No i nie bardzo wiem, co mam teraz zrobić, ma ktoś jakieś rady?
  • 33
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kurczaczak: Masz za wysokie mniemanie o sobie, nikt cię nie obraził, zwłaszcza ja. Nie uważasz, że jeżeli byś był bardzo dobrze znał dana technologie to nie miałbyś problemów ze znalezieniem pracy? Czy to za granicą czy w Polsce? Najwidoczniej rynek weryfikuje twoje umiejętności i nie jest tak jak sądzisz. Proponuję nabrać trochę pokory, bo jest wiele osób z twoimi umiejętnościami lub większymi, więc nie rzucaj słów na wiatr odnośnie swoich umiejętności,
@PaniMartyna: generalnie rozmowy techniczne nie są żadnym problemem, chyba że mówimy o firmach, które szukają już ludzi z górnej półki. Najgorsze jest, żeby ktoś w ogóle się ze mną skontaktował, a następnie przejście przez panią z HR.

Nie uważam, że pozjadałem wszystkie rozumy. Uważam tylko, że opinia osób, które widziały mnie przy pracy jest ważniejsza od kogoś, kto mnie przy pracy nie widział.

Bez urazy, ale przemysł podejście do szukania pracy.
@kurczaczak: Dobra, niech będzie, wytłumaczę jeszcze raz. Jesteś świerzo po studiach, wyszedłeś z fazy nieogarnialnych segfaultów więc ogarnąłeś podstawy języka. Jeżeli ogarnąłeś C++ lepiej niż twoi koledzy ze studiów to gratulacje - jesteś sensownym kandydatem na juniora. Firma która cię zatrudni będzie musiała wciąż w ciebie zainwestować i dużo cię nauczyć - i teraz pytanie - czemu holenderska firma miałaby brać kogoś kto musi się przeprowadzić i ma problemy z językiem?
Uważam tylko, że opinia osób, które widziały mnie przy pracy jest ważniejsza od kogoś, kto mnie przy pracy nie widział.


@kurczaczak: Możesz być bardzo ogarniętym stażystą, nikt ci tego nie ujmuje. Nie zmienia to faktu, że przez pierwsze 3 miesiące będziesz dla projektu bardziej obciążeniem niż pomocą bo będziesz zawracał dupę seniorom ¯\_(ツ)_/¯ Firmy zatrudniają świeżych juniorów jako inwestycję na przyszłość, a ty dla holendrów jesteś inwestycją co najmniej niepewną.
@GienekZFabrykiOkienek:

Firma która cię zatrudni będzie musiała wciąż w ciebie zainwestować i dużo cię nauczyć - i teraz pytanie - czemu holenderska firma miałaby brać kogoś kto musi się przeprowadzić i ma problemy z językiem? Ludzi chcących się wbić pierwszy raz na juniora mają na pęczki u siebie.


Zdaję sobie z tego sprawę. Tak jak pisałem wyżej, wiem, że jestem poniżej kandydatów miejscowych, natomiast ze względu na fakt, że nawet daję
Dlatego uważam, że jakieś szanse powinienem mieć.


@kurczaczak: A ja uważam, że powinienem mieć Ferrari ( ͡° ͜ʖ ͡°) Miałbyś szanse jako regular. Na juniora jest dużo więcej chętnych i mniej miejsc, mogą w miejscowych przebierać jak w ulęgałkach.

co jest nie tak, to bym się nauczył.


@kurczaczak: Zdobądź komercyjne doświadczenie, tego się nie da zastąpić
@kurczaczak: Szukasz pracy do której zupełnie nie ma ssania, w Holandii, nie będąc na miejscu i nie znając dobrze języka i dziwisz się że nic nie możesz znaleźć xD Równie dobrze mógłbyś szukać pracy jako spawacz podwodny i narzekać, że wszystkim pracodawcom przeszkadza że boisz się wody xD

Wszyscy ci tłumaczą jak krowie na rowie, że nikt nie będzie sciągał z zagranicy stażysty i że musisz mieć doświadczenie żeby kogoś taki
@GienekZFabrykiOkienek: akcent mam beznadziejny, ale tak to mówię płynnie po angielsku, zero problemów. I cały czas powtarzam, że mój niderlandzki jest całkiem ok, to znaczy wszyscy rekruterzy, jak już o niego zapytali, to byli pod wrażeniem, że młody bez rodziny w Holandii daje radę
@kurczaczak: No świetnie, ale sam wspomniałeś, że nie jesteś w stanie bez problemów pracować po niderlandzku, czyli trzeba np specjalnie dla ciebie robić daily po angielsku - żaden pracodawca na to nie pójdzie dla juniora. Nawet u mnie w robocie mimo że praca jest 100% po angielsku brak biegłego polskiego to minus, bo utrudnia integrację z zespołem. Dla juniora to jest zupełna kaplica, trzeba go uczyć, seniorzy nie zawsze są w
@GienekZFabrykiOkienek: @PaniMartyna: @bvszky: @dronte: @Pytacz92: jeżeli kogoś to interesuje, to dostałem dwie oferty pracy: jedna w Belgii za €3000 miesięcznie, do tego firmowy samochód i kilka pierdół typu dzień wolny co miesiąc oraz ubezpieczenie zdrowotne, druga w Holandii za €4000, ale jakieś benefity na minimum. Umowa na rok. Wybrałem tę drugą, bo jestem młodym singlem, poza tym Holandia ma fajne ulgi podatkowe