Wpis z mikrobloga

@simsoniak: przygody dobrego wojaka szwejka swego czasu nieźle mnie śmieszyły. Humor może ciężki ale na oryginalny na swój sposób. Podobała mi się też książka obsługiwałem angielskiego króla tam już troche bardziej intelektualnie to wszystko opisane. Ale na serio kulturą czeską zaciewiły mnie książki nie samych czechów ale o czechach autorstwa szczygła. Kultura niby tak blisko nas a tak mało znana. Nieporównywalnie więcej filmów oglądałem. Tam nawet głupia do bólu w polskim
@simsoniak: Kundera i Hrabal. Poza tym, z mniej znanych "Kamień i cierpienie" Karela Schulza. "Czuły barbarzyńca" oraz "Kamień i cierpienie" to jedne z lepszych powieści, jakie miałem okazję przeczytać, ale ogólnie to zbyt mało Czechów przeczytałem, żeby zdefiniować swoje odczucia w stosunku do czeskiej literatury.