Wpis z mikrobloga

@olabambo: jeśli to nie są tabletki/kapsułki dojelitowe lub inne skomplikowane systemy to możesz sobie kupić moździerz i zrobić proszki, tak jak się to robi w aptece :D
Ja umiem połknąć jedynie tabletki nie większe niż typowy rutinoscorbin i jak mam mieć przepisany jakiś lek, to mówię lekarzowi, żeby zapisał w postaci syropu jeśli jest.