Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #banki

Cześć! Zakupuję mieszkanie w chwili obecnej na potrzeby własne i stoję przed wyborem kredytu hipotecznego w następujących bankach:

Banku PKO BP (1,1% marży w pierwszym roku + 1,76% w następnych) - na 10 lat to około 1,9%. Niestety, ubezpieczenie aka prowizja to 12 000 zł.

Warszawskiego Banku Spółdzielczego - marża stała, 1.7% + prowizja 3600 zł.

Kredyt biere na 30 lat, bo na tyle dostanę, chcę koniecznie nadpłacać.

Normalnie nie miałbym skrupułów i wybrał WBS bo jest tańszy o jakieś 15 000 zł, jednak:
1. Bank ten ma kuratora od dwóch miesięcy.
2. Obsługa banku była strasznie nieogarnięta, dwa razy musieliśmy podpisywać umowę, bo pracownik nie był w stanie wypełnić wniosku od razu (pierwszy raz ogarniał umowę na mieszkanie spółdzielcze własnościowe)
3. Trzeba nadpłacać kredyt w siedzibie banku (co jeżeli bank upadnie, gdzie będę mógł nadpłacać?)
4. Musimy dopiero od dzisiaj czekać 21 dni roboczych na decyzję kredytową (miało to być wcześniej, ale pracownik był nieogarnięty).

Nie wiem czy przesadzam, bo 15 000 to pokaźna sumka, ale procedury w WBS plus nierozgarnięcie pracownika sprawia że niepewnie się czuję z małżonką czy brać ten kredyt. Czy przesadzam? Ja wiem że w teorii kredyt w banku który mógłby upaść brzmi fajnie, ale nie wiem jak będą wyglądały późniejsze opłaty wokołokredytowe.

Decyzją z PKO BP już mamy pozytywną. Mircy, Węgierki, co sądzita?
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiem że jest taki, ma dobre ceny fakt.
Piszę abyś jeszcze dopytał, gdyż nie musisz zrealizować żadnych wpłat gotowych tylko via rachunek. Nie ma takiego zobowiązania. Pzdr Cię
  • Odpowiedz
@Adam_pasztecik_czwarty: Porównując banki polecam też zwrócić uwagę na kwestię rozłożenia kosztów kredytu w czasie.

Kredyty hipoteczne z wysokimi kosztami początkowymi (prowizja lub ukryta prowizja w postaci ubezpieczenia) często mają niski koszt całkowity kredytu w długim okresie kredytowania, przy jednoczesnym niekorzystnym rozłożeniu kosztów. Skutkuje to tym, że w pierwszych latach koszt kredytu jest bardzo wysoki.

Jest to szczególnie istotne jeśli planujesz nadpłacać kredyt i spłacić go w krótszym terminie. W wielu wypadkach okazuje się, że pozornie droższy bank (z wyższą marżą, ale bez prowizji) daje w takim wypadku niższy całkowity koszt kredytu. Zależy to jednak od indywidualnego
  • Odpowiedz
@marcpol: Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Zdecydowałem się poczekać na ten tańszy bank. Wszystkie wyliczenia która robiłem tyczą się 10 lat spłaty kredytu, mimo że jestem poniekąd zmuszony wziąć 30 lat (brak zdolności, bo przedsiębiorca itd).

Pomijając ten tani WBS, mimo to, przykładowe PKO BP wyszło taniej niż np. Paribas, które też ma ubezpieczenia (Millenium zbliżone, lecz droższe o 2000 zł) +/-. Także liczyłem sobie samodzielnie wzrost kosztów zanim wpiszą do
  • Odpowiedz