#gimbynieznajo #gimbaza #kiedystobylo Kto w podstawówce na muzyce miał taki flet ? bo każdy musiał mieć i na ocenę zagrać do - re - mi. Dlatego wszyscy mieli plastikowe flety za 5 złoty, gdzie nieważne było jaką dziurkę zasłoniłeś to i tak grał tak samo.
@kodecss: u mnie niby wymagano fletu, ale jedyne po co on był to po to, żeby grać na nim na 2 zajęciach w szóstej klasie, a i żadnego zaliczenia z tego nie było.
@kamilsonik: nie nie nie, po prostu dźwięk.tego piszczadła niezależnie od tego kto gra jest irytujący.... >No zastanówmy się dlaczego piosenki których słuchamy normalnie wykorzystują gitary perkusję klawisze a nawet klaskanie, ale nie kurna flet plastikowy
@MilionoweMultikonto: I co? Wyposażysz klasę w 30 gitar, 30 perkusji, pianin czy czego tam sobie życzysz? Flet jest tani, łatwo dostępny, bardzo prosty w podstawach i chyba każda kultura na świecie używała podobnego instrumentu.
@MilionoweMultikonto: Wbrew pozorom to nie jest głupi pomysł. Słyszałeś kiedyś o słuchu absolutnym? Im jesteś młodszy tym masz wrażliwsze ucho im tym łatwiej je wytrenować. Moi rodzice nie wychowywali mnie w duchu muzycznym, ale zawsze lubiłem słuchać muzyki i w sumie grać na gitarce zacząłem w wieku 14 lat, a dopiero od niedawna uczę się tak na serio. I szczerze żałuję, że lekcje muzyki w podstawówce nie były bardziej sensowne bo
@kodecss ja miałem na lekcjach muzyki cymbałki. No kto to wymyślił, żeby uczyć się grać jak się nie ma kompletnie słuchu i talentu. Ponumerowalem te blaszki od 1 do ilus tam i rozpisywalem sobie piosenkę np tak 3,4,18,21,7 5 14 i wystukiwalem po kolei w te blaszki z numerkami. Nonsens
@kodecss: U nas nauczycielka, ok. 12 lat temu, kazała nam kupić jednoczęsciowe HOHNERY. Wtedy kosztowały coś koło 12-15 zł, tak myślę. Dość przyjemny dźwięk i ma dobrą jakość wykonania (Made in Germany). Pewnie gdzieś go jeszcze mam. Myłem go pastą do zębów żeby nie śmierdział.
Najgorzej jak zapomniałeś fleta i pani ci wyjmowała z szafki i płukałeś samą wodą w szkole. Ble
@MilionoweMultikonto: Ja tam się cieszyłem, że zamiast uczyć się śpiewać jakiejś kolejnej bezsensownej piosenki będziemy mieli do czynienia z faktycznym instrumentem. I dało się na nim grać. Szkoda tylko, że zamiast dowiedzieć się czegoś o nutach, metrum czy innych podstawach klepaliśmy te karteczki gdzie było zaznaczone jakie dziurki zatykać. No i ten jazgot na korytarzu ( ͡°͜ʖ͡°)
@MilionoweMultikonto: flet jest tani, mały, lekki, łatwy w obsłudze, łatwo dostępny. W polskich szkołach jest stanowczo za mało muzyki i plastyki ale nie ma na to niestety funduszy, a potem wyrastają kolejne pokolenia ludzi bez wrażliwości na sztukę. Disco polo, filmy Vegi i koszulki Calvin Klein
Kto w podstawówce na muzyce miał taki flet ? bo każdy musiał mieć i na ocenę zagrać do - re - mi.
Dlatego wszyscy mieli plastikowe flety za 5 złoty, gdzie nieważne było jaką dziurkę zasłoniłeś to i tak grał tak samo.
Pamiętam, że głównie katowaliśmy Ode do radości
@MilionoweMultikonto: I co? Wyposażysz klasę w 30 gitar, 30 perkusji, pianin czy czego tam sobie życzysz? Flet jest tani, łatwo dostępny, bardzo prosty w podstawach i chyba każda kultura na świecie używała podobnego instrumentu.
Problemem
@MilionoweMultikonto: były bardziej posrane akcje na muzyce jak śpiewanie xDDD i to solo ..
To gówno powinno się zdelegalizować
Najgorzej jak zapomniałeś fleta i pani ci wyjmowała z szafki i płukałeś samą wodą w szkole. Ble