Wpis z mikrobloga

Najgorszym etapem w produkcji wina jest butelkowanie: pozyskiwanie butelek, czyszczenie, korkowanie. Praktyczniejsze wydają się worki. Próbował ktoś? Wad nie widzę poza estetyką. Stojak na worek można sobie jakiś elegancki zrobić. Szczelne, wygodne w przechowywaniu, można po trochę popijać i nie utleni się po tygodniu od otwarcia.

#winodomowejroboty #winiarstwo #wino #domowealkohole
Pobierz
źródło: comment_1592409868NUc5dI8Px0a7iMAfsiWrO0.jpg
  • 5
@Wychwalany: Kiedyś zrobiłem 5l Long Island Iced Tea na plażę w takim worku po soku. Efekt zajebisty ale masakryczne było pieprzenie się z tym żeby to wlać do worka. Bo ta zatyczka z kranikiem ni cholery nie chciała zejść. Więc musiałem trzymać palcami otwarty kranik i powoli przez niego wlewać płyn do środka. Teraz pewnie bym rozciął worek i zamknął z powrotem zgrzewarką.
Nawet jak trochę podbierzesz to też się tak szybko nie utleni.


@Zawodowy_Janusz: hmm mi po tygodniu wino z otwartej butelki całkiem inaczej smakuje.

kup po prostu butelki


@gumis112211: kupiłem, mam ich sporo, ale mycie, odkażanie zajmuje sporo czasu, nie lubie tego. Na własne potrzeby miałbym woreczki, a na specjalne okazje kilka butelek. Za granicą jak jestem to wina z kartonikow sa calkiem popularne. W Portugalii były nawet w takich malutkich