Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Studiuję zaocznie, pracuje zarabiajac 2300 na reke, mieszkam z rodzicami i za nic nie płacę w domu, jedyne opłaty to za studia, paliwo itd, jakieś jedzenie jak coś sama gotuje ale wiekszość rodzice kupuja. A mimo to praktycznie nic nie odkladam. Jak kupuje loda to nie kupie jakiegoś marletto z biedronki za 1 zl, tylko magnum za 6 zl. Krem do twarzy zamawiam przez internet za 150 zł, a nie jakiś garner za 30 zł. Paznokcie hybrydowe raz na 2 tygodnie, probowalam z tego rezygnować ale zwykly lakier to masakra jak się już sprobuje hybrydy, a sama nie umiem bo już probowalam. Raz w miesiącu do fryzjera na odrosty, raz na kilka miesięcy jakies wieksze podciecie, raz na 3 miesiące keratynowe prostowanie ktore kosztuje 600 zł, ale bez tego moje wlosy wygladają jak siano i chodzę tylko w związanych. Do tego rzęsy bo bez nich wyglądam jakbym nie spała tydzień. I tak jest ze wszystkim. Zarabiam prawie najnizsza i powinnam ubierac się w lumpeksach i kupować na przecenach w biedrze a zyje jakbym zarabiala 5 tys...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ee646d92d35834c6b87eee1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[======================..................] 54% (127zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 1 lat działania AMW!
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: brzmi jakbys miala bardziej problemy psychiczne w postaci ciaglego zaspokajania potrzeb drogimi rzeczami. wiekszosc z nich nie ma znaczenia na zewnatrz, bo pewnie dieta lezy i nie dbasz o siebie poza takimi kosmetycznymi rzeczami. wyglada to pewnie kontrastowo przy takiej pensji.
@qcrimson: Otóż nie, to nie musi być bajt. Sam byłem w prawie identycznej (nawet pieniądze się zgadzają) sytuacji przez ostatnie 2 lata. No nie jestem z siebie dumny.

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak najszybciej się ogarnij. Poczułaś pieniądze i swobodę, bo nie musisz za nic płacić i możesz wszystko wydawać na swoje zachcianki. Zrób sobie chociażby w notatniku zestawienie ile i na co wydajesz. Zdziwisz się jak można #!$%@?ć pieniądze. Ja przez takie
MagicznaProgramistka: @mus_tang: ludzie się wstydzą biedy tak jak się wstydzą słabości. Piszesz, że nie wolno się tego wstydzić, a w momencie, w którym by się przyznały, że sobie nie radzą, byłyby rozszarpane. Trzeba udawać, że hajs jest, szczęście jest, rozwój osobisty jest, miłość jest, podróże są i jazda. Pomijam dziwne projekcje co do polskich kobiet (mężczyźni nie żyją ponad stan, nie biorą kredytów konsumpcyjnych i nie chwalą się autami, zegarkami
dota: Spróbuj założyć sobie konto oszczędnościowe albo skarbonkę(taką na super glue żebyś nie otworzyła) i co miesiąć dawać okresloną kwote.
żeby skały srały.Małe 100-150 da ci na koniec roku 1200-1800.Będziesz miała na wakacje.
Paznokci nie musisz robić w salonie tylko poszukaj takiej co robi w domu(rzęsy też).Będzie taniej o ok 30-40 złx 2=80zł do przodu.
I zapewniam Cię że te tańsze kremy niczym się nie różnią od droższych.Płacisz za markę a