Wpis z mikrobloga

Przez okres kwarantanny przeczytałem chyba z 20 kryminałów, nie miałem ochoty na coś poważniejszego a strasznie mnie to odpręża.
Muszę stwierdzić ,że autorzy i autorki kryminałów nie potrafią pisać kobiecych postaci
występują przeważnie , bo wyjątki oczywiście występują, 2 typy
Silna i niezależna kobieta która wie czego che, pani detektyw która mimo problemów rodzinnych w dzieciństwie i dalszych problemów ze strony kolegów z pracy staje się świetną, wybitną, niezrównaną w swoim fachu

Drugi typ to laski które na pierwszy rzut oka są złe, piją, ćpają, puszczają się mimo posiadania faceta, kradną oszukują itp ale w dalszej części odkrywamy intrygę i jednak te kobiety nie są takie złe, zapominamy im ich wybryki i uznajemy za bohaterki

Nic dziwnego ,że ten gatunek literacki upada.
Coś jeszcze, dużo tam złych,głupich facetów. Mafiozów, zwykłych karków i tak dalej ale rzadko uświadczysz tam złą kobietę, tak jak facet po prostu jest zły tak za kobiet takich nie ma prawie wcale

podsumowując, pisarze nie chcą pisać o złych kobietach, bo pisarz to przeważnie romantyk, a jak romantyk to uważa ,że kobieta ,,nie robi kupy" i ogólnie uosobienie aniołów.
Kobiety pisarki, często uosabiają je z sobą, więc nie wręcz trzeba by kobieca postać była silna, niezależna i przy każdej interakcji z kolegami szowinistami z policji pokazywała jaka jest wybitna

Polecam starsze kryminały autorstwa Agaty Christi bo tu rzeczywiście czuć ,że postacie nie są pisane na jedno kopyto mimo dużej ilości książek jej autorstwa
#takaprawda #literatura #logikarozowychpaskow #blackpill #p0lka #takaprawda #kryminaly #redpill
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dykto: Ja przeczytałem tylko kilka kryminałów w swoim życiu(wolę inne gatunki), ale pamiętam taką książkę - Śpiąca Laleczka. I jest tam pani detektyw, która pasuje do tego co piszesz, ale też 2 inne żeńskie postacie. Spoiler jakby co:

jedna to słodka naiwniaczka, którą urabia główny złol, ale jest też jedna, która kiedyś działała ze złolem niby była pod jego wpływem itp, a teraz wyszła na prostą a okazuje się, że
  • Odpowiedz
@Dykto: Teraz jak o tym myślę, to ciekawym przypadkiem jest stare rosyjskie sci-fi. Połowa książek jakie z tego 'podgatunku' przeczytałem zazwyczaj nie miało albo w ogóle kobiet, albo były totalnie gdzieś w tle.
  • Odpowiedz