Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
3,5 roku związku w #!$%@?.
Meliśmy dzisiaj imprezkę w naszym mieszkaniu. Położyłam się spać trochę wcześniej, towarzystwo się jeszcze bawiło. Długo nie mogłam zasnąć, słyszałam gdy wszyscy wychodzili i po jakimś czasie zaniepokoiła mnie cisza w salonie i to, że niebieski nie przychodził do sypialni.
Weszłam do salonu, a mój niebieski #!$%@? obsciskiwal się że wspólna koleżanką na naszej sofie. Podczas gdy ja byłam w drugim pokoju. Szkoda, że nie poczekałam dłużej, może bym ich przyłapała na grubszej akcji. Do tego doszło między nami do szarpaniny.
Niebieski z tych spokojnych, normalnych, ułożonych chłopaków, nigdy NIGDY bym nie powiedziała, że zrobi mi taki numer. Rzadko się kłóciliśmy, byliśmy wzorem dla innych par, oboje po 30, miał być ślub za rok, staraliśmy się o dziecko.
Chcę umrzeć, nie zniosę tego.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed357641487ee2d07aa79db
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 64