Aktywne Wpisy
![RAMBOnaBOSO](https://wykop.pl/cdn/c3397992/RAMBOnaBOSO_sGvYyfRsXr,q60.jpg)
RAMBOnaBOSO +67
#rodzice #pytanie #dzieci #przemyslenia
Pytanie do rodziców, bo mam wyrzuty sumienia...
Wczoraj mój syn (9lat) przyjechał do mnie na rowerze i mówi, że jacyś starsi chłopcy zastawili mu drogę i jeden z nich powiedział, że jego klub piłkarski, gdzie gra to gó*no...
Wracając z nim do domu spotkałem jednego z nich z ojcem - zawołałem i delikatnie dałem do zrozumienia...
że nie może tak robić,
że jest starszy i mądrzejszy,
Że nie
Pytanie do rodziców, bo mam wyrzuty sumienia...
Wczoraj mój syn (9lat) przyjechał do mnie na rowerze i mówi, że jacyś starsi chłopcy zastawili mu drogę i jeden z nich powiedział, że jego klub piłkarski, gdzie gra to gó*no...
Wracając z nim do domu spotkałem jednego z nich z ojcem - zawołałem i delikatnie dałem do zrozumienia...
że nie może tak robić,
że jest starszy i mądrzejszy,
Że nie
![ZenujacaDoomerka](https://wykop.pl/cdn/c0834752/06efa58be51d6f2a5f4d5c9a12d91b36f6ea382f2638a4bd0e90f9bd52736825,q60.jpg)
ZenujacaDoomerka +13
Do października 2019
Do czasu zrobienia pierwszych badań moja dieta wyglądała tak: 7 razy w tygodniu pizza, hamburgery, frytki i słodycze. Dobry weekend był wtedy jak zjadłem sobie w piątek i sobotę paczkę dużych ciperków i wypiłem do nich 3 piwka. Trenowałem bez planu 3 razy w tygodniu (co chyba jako jedyne uratowało mnie od cukrzycy). Pewnego dnia postanowiłem, że powinienem pójść zrobić sobie wreszcie badania (pierwszy raz w życiu) i zobaczyć jak wygląda mój stan zdrowia, bo nie czuję się dobrze (ciągłe zmęczenie, skinnyfat, szybkie głodnienie po posiłku, złe samopoczucie).
Wyniki pierwszych badań i endokrynolog
Nie zwróciłem specjalnej uwagi na glukozę bo była w normie, na insulinę też nie. Miałem za to przekroczoną granicę prolaktyny i bardzo mocno przekroczoną granicę kortyzolu (ponad podwójnie). I właśnie z tym problemem poszedłem do endokrynologa. Przeglądając wyniki spytał mnie, czy liczyłem sobie HOMA-IR, a ja na to, że nie wiem co to, a on że mam insulinooporność i tak się o tym dowiedziałem. Dostałem metforminę i jakiś lek na zbicie prolaktyny.
Do stycznia 2020
Wyeliminowałem z diety piwo, pizze, frytki i słodycze (poza gorzką czekoladą od 85% kakao). Zamawiałem żarcie 5 razy w tygodniu, ale bardziej już uważałem na to co jem (w Mc brałem samego hamburgera bez frytek). Zacząłem jeść jedzenie o niższym indeksie glikemicznym. Dodałem trening HIIT raz w tygodniu.
Wyniki drugich badań
Drugie wyniki przyniosły poprawę w prawie wszystkim (kortyzol wciąż bardzo mocno poza normą), lekarz stwierdził, że można odstawić metforminę i zobaczymy jak to będzie. Prolaktyna też mocno spadła.
Do teraz
Zacząłem zamawiać żarcie 3 razy w tygodniu, czasem się udaje zrobić to tylko raz w tygodniu. Dodałem cynamon (codziennie 5g do owsianki) i imbir do diety, bo zwiększają wrażliwość na insulinę. Powoli zwiększam ilość węglowodanów w diecie (głównie ryż brązowy, pełnoziarnisty makaron orkiszowy (bardzo aldente), owies i pieczywo pełnoziarniste). Zwiększyłem intensywność treningów i trenuję zwykle codziennie (w dni lżejszych treningów robię brzuch i resztę ćwiczeń, na które nie mam czasu i sił w trakcie ciężkich treningów), ale odpuściłem HIIT.
Podsumowanie
Moim celem jest stała zmiana stylu życia. Docelowo zamierzam już do końca życia jeść zdrowo i regularnie ćwiczyć, nie mam innego wyjścia jeżeli chcę się dobrze czuć. Dlatego wprowadzam małe zmiany i krok po kroku zmieniają się one w nawyk. Inaczej mógłbym nie wytrzymać długo i to wszystko rzucić, bo ciężko wytrzymać coś co jest dzień w dzień nieprzyjemne i męczące, przy pierwszej okazji łatwo wrócić do starych nawyków, a przecież to ma już zostać na zawsze.
Teraz gdy moja gospodarka cukrowa jest w znacznie lepszym stanie powoli przygotowuję się do zwiększenia masy ciała i dodaję coraz więcej węglowodanów do diety (obecnie rozkład makro wygląda mniej więcej tak: 20% białko, 40% węgle, 40% tłuszcze). Kortyzolu i prolaktyny nie sprawdzałem bo jeszcze nie otworzono laboratorium w którym miałem je zbadać.
Jeżeli ktoś tu dotarł to mam nadzieję, że to mu się przyda i może zmotywuje do pracy nad sobą. Nie będzie lekko, ale warto.
#mikrokoksy #dieta #zdrowie #silownia
źródło: comment_1590856881o3jiU5hcyc8MiIoLRlOYrg.jpg
PobierzNo ładnie idzie w dobrą stronę. Dodaj cardio i wiecej ruchu poza siłownią i będzie cacy.
To będzie największe wyzwanie, przemóc się do cardio, jest tak nudne, że ciężko wytrzymać. Chyba odkurzę rower i pozwiedzam okolicę.
Ad rem.
Szanuję za próbę zmiany nawyków. Małymi kroczkami do celu :)
Powodzenia.
@Stormweaver: homa-ir też można tym sprawdzić, nie jest może tak dokładny, ale miarodajny
4 tygodnie temu zaczalem biegac z aplikacja "Zacznij biegac". Podaje ona intwerwaly marsz-bieg i z treningu na trening zwieksza czas biegu.
Wczoraj pierwszy raz w zyciu przebieglem ciurkiem 5km w czasie 26minut :)
Przez ten czas znacznie polepszyla sie tez wydolnosc przy treningach nog, szczegolnie siadach na duzo repow i bulgarach.
Co smieszne, mimo ze zawsze nienawidzilem cardio, to teraz
Bieganie ma ta przewage nad rowerem np ze ciezko oszukiwac - dopoki biegniesz, to serce kreci obroty, a na rowerze mozna tak na prawde siedziec i udawac ze sie pracuje ;) wioslarz pewnie rowniez by mi sie spodobal, ale bieganko jest przyjemne - na powietrzu, nowe traski, las, parki, mozna zalozyc tank top i getry i dupeczki
Raz zrobilem ciagi dzien po bieganiu i slabo bylo ;) a czas znajdziesz, to jest na poczatku raptem 20-30 minut :)