Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam taką nieśmiałą myśl, może mądrą, może głupią i chcę zapytać Was o zdanie. Głosuję nieprzerwanie od 12 lat, od kiedy nabyłem prawa wyborcze.
Dlaczego udział w wyborach (prezydenckich, parlamentarnych, samorządowych) nie jest w Polsce obowiązkowy dla osób uprawnionych, pod karą grzywny albo prac społecznych? Jestem oczywiście za wolnością obywatelską i tym, żeby polityka jak najmniej rządziła naszymi życiami, ale co do głosowania uważam, że powinno być objęte powszechnym obowiązkiem.

Frekwencja w wyborach w Polsce jest na niskim poziomie - gdyby zagłosowali wszyscy, prawdopodobnie rozkład głosów byłby zupełnie inny, niż gdy głosuje 50% uprawnionych. Dodatkowo z mojego doświadczenia wynika, że najgłośniej na sytuację w kraju narzekają ci, którzy na wybory nie chodzą. Nasi przodkowie walczyli o demokrację, o możliwość wybierania polityków najbliższych swoim przekonaniom. Dlaczego ludzie z tego nie korzystają?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed2663a0054036b426bcb73
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

Czy wybory powinny być obowiązkowe?

  • tak 30.2% (51)
  • nie 62.1% (105)
  • obojętne/nie mam zdania 7.7% (13)

Oddanych głosów: 169

  • 26
@AnonimoweMirkoWyznania ja mam inne pomysły: kaucja płacona przez kandydata (np 10 tysięcy w przypadku wyborów do sejmu) i zwracana jak uzyska co najmniej ilestam głosów (albo ileś tam procent). Do tego opcja Żaden z powyższych, dająca możliwość wstrzymania się od głosu. I jeśli za dużo osób na nią zagłosuje to wszyscy tracą kaucję i wybory są nieważne. Wtedy mógłby być obowiązkowe.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Głosowanie przez osoby, które się polityką nie interesują jest szkodliwe, bo takich ludzi jest więcej niż tych świadomych, a wtedy jedynym kryterium potrafi być uśmiechnięta morda na plakacie czy samo logo partyjne.

Wg mnie głos powinien być płatny np. 30 zł, żeby jednocześnie sfinansować wybory i odsiać "niedzielnych wyborców".

Do tego opcja "żaden z powyższych" i jak osiągnie ona jakiś krytyczny poziom to wybory nieważne i powtarzamy z nową pulą
@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli na wybory idzie osoba, która zupełnie nie interesuje się polityką, nie wie co oznacza pojęcie inflacji czy stóp procentowych, to właśnie mamy takie wyniki, jakie są teraz. Taki wolny, bez zdania elektorat można bardzo łatwo zmanipulować - przykład: Hołownia robiąc live'a z mamą ginekolog na instagramie. Mama Ginekolog ma pół miliona obserwatorek, które same przyznają w komentarzach na jej profilu, że nigdy nie interesowały się polityką, albo, że miały
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: miałabym obowiązkowo głosować? Gdzie mam totalnie gdzieś politykę i mnie ona nie obchodzi?
Zaraz zleci się ktoś i napisze: "hurr durr jak możesz, przecież to twój kraj, jesteś za niego odpowiedzialna i jesteś jedną z osób, które decydują o naszym losie hurr" - jasne, zgadzam się z tym. Ale nie obchodzi nnie polityka, te durne kłótnie. Nie znam się na tym i nie chcę się znać. Więc jestem za opcją
@Tytanowy_Lucjan: zwłaszcza w samorządowych.
Żaden urzędnik nie zagłosuje żeby cokolwiek się zmieniło bo może wylecieć z roboty po wyborach.
Dlatego w Warszawie gdzie jest ponad 22tys urzędników w samym ratuszu (!) pO ma swoją oddana stała pulę głosów nieważne jak źle Trzaskowski zarządza miastem.
@AnonimoweMirkoWyznania: idiotyczny pomysł

Równie idiotyczne jest to powszechne namawianie na pójście do lokalu wyborczego. Jak są jakieś wybory to każdy namawia każdego że trzeba iść że obowiązek że demokracja itp.

Jak ktoś nie ma na kogo głosować bo żaden kandydat nie spełnia jego oczekiwań albo nie interesuje się polityką i idzie zagłosować na kogoś z pierwszego miejsca randomowej partii której nazwę kojarzy z radia/tv to jest to dobre dla społeczeństwa?

Absolutnie
Frekwencja w wyborach w Polsce jest na niskim poziomie - gdyby zagłosowali wszyscy, prawdopodobnie rozkład głosów byłby zupełnie inny, niż gdy głosuje 50% uprawnionych.


@AnonimoweMirkoWyznania: Skąd wniosek, że taki wybór będzie lepszy? Ludzie, którzy się nie interesują polityką i siłą przyjdą na wybory zagłosują na tego kto zapewni im największą pizzę hawajską.
CynicznyJegomość: Prawo do głosowania to przywilej. Skoro ludzie nie chcą głosować, nie zasługują na demokrację. Polska dostanie niedługo takiego kopa w mordę, że 3 pokolenia jej nie pozbierają. Może tym razem rozbiorów nie będzie, ale bieda pogrzebie ten kraj. I wiesz co? Polacy dostaną dokładnie to na co zasłużyli. To bezwartościowy naród niewolników i tylko do niewolnictwa się nadaje.

Zaakceptował: marcel_pijak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie znam się na chirurgii....ale mam obowiązek operowania ludzi czy chcę czy nie.

Moim zdaniem możliwość wyboru powinna być przywilejem, a nie prawem.
Nie może być tak, że o przyszłości gospodarczej kraju najwięcej mają do powiedzenia emeryci, analfabeci, przestępcy i mamuśki żyjące z 500+