Aktywne Wpisy
jatylkozapytac +118
Jak jeździliście nad morze (za granicę tez) jako dzieci to wasi rodzice robili "przywitanie z morzem"? Moi rodzice zostawiali bagaże w miejscu noclegu, nic nie rozpakowywali ani nie odpoczywali, tylko szybkie siku po męczącej trasie i choćby lało i grzmiało trzeba było iść zobaczyć morze. Od razu po przyjeździe. Teraz nie wiem czy to nasz rytuał - wymysl Mamy, że Stary po tygodniu roboty, umordowany trasą 600km z dwoma gowniakami na pokładzie
N331 +37
Od rana nie wierzę w to co się dzieję. Wrócili do grania najgorszego fudbolu jaki może być, czyli totalnej obrony od pierwszego gwizdka. Ta gra męczyła Niemców i mnie oglądając to co się odwala. Wygrać w takim stylu to wstyd i chańba. Ale media pokazują że liczy się tylko wynik, zachwycając się nad wygraną. A dla mnie nasi kopacze przegrali. A takie mecze bardzo źle się ogląda. Paulo Sousa to jednak był
Mam taką nieśmiałą myśl, może mądrą, może głupią i chcę zapytać Was o zdanie. Głosuję nieprzerwanie od 12 lat, od kiedy nabyłem prawa wyborcze.
Dlaczego udział w wyborach (prezydenckich, parlamentarnych, samorządowych) nie jest w Polsce obowiązkowy dla osób uprawnionych, pod karą grzywny albo prac społecznych? Jestem oczywiście za wolnością obywatelską i tym, żeby polityka jak najmniej rządziła naszymi życiami, ale co do głosowania uważam, że powinno być objęte powszechnym obowiązkiem.
Frekwencja w wyborach w Polsce jest na niskim poziomie - gdyby zagłosowali wszyscy, prawdopodobnie rozkład głosów byłby zupełnie inny, niż gdy głosuje 50% uprawnionych. Dodatkowo z mojego doświadczenia wynika, że najgłośniej na sytuację w kraju narzekają ci, którzy na wybory nie chodzą. Nasi przodkowie walczyli o demokrację, o możliwość wybierania polityków najbliższych swoim przekonaniom. Dlaczego ludzie z tego nie korzystają?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed2663a0054036b426bcb73
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Czy wybory powinny być obowiązkowe?
Wg mnie głos powinien być płatny np. 30 zł, żeby jednocześnie sfinansować wybory i odsiać "niedzielnych wyborców".
Do tego opcja "żaden z powyższych" i jak osiągnie ona jakiś krytyczny poziom to wybory nieważne i powtarzamy z nową pulą
Zaraz zleci się ktoś i napisze: "hurr durr jak możesz, przecież to twój kraj, jesteś za niego odpowiedzialna i jesteś jedną z osób, które decydują o naszym losie hurr" - jasne, zgadzam się z tym. Ale nie obchodzi nnie polityka, te durne kłótnie. Nie znam się na tym i nie chcę się znać. Więc jestem za opcją
Żaden urzędnik nie zagłosuje żeby cokolwiek się zmieniło bo może wylecieć z roboty po wyborach.
Dlatego w Warszawie gdzie jest ponad 22tys urzędników w samym ratuszu (!) pO ma swoją oddana stała pulę głosów nieważne jak źle Trzaskowski zarządza miastem.
Równie idiotyczne jest to powszechne namawianie na pójście do lokalu wyborczego. Jak są jakieś wybory to każdy namawia każdego że trzeba iść że obowiązek że demokracja itp.
Jak ktoś nie ma na kogo głosować bo żaden kandydat nie spełnia jego oczekiwań albo nie interesuje się polityką i idzie zagłosować na kogoś z pierwszego miejsca randomowej partii której nazwę kojarzy z radia/tv to jest to dobre dla społeczeństwa?
Absolutnie
@AnonimoweMirkoWyznania: Skąd wniosek, że taki wybór będzie lepszy? Ludzie, którzy się nie interesują polityką i siłą przyjdą na wybory zagłosują na tego kto zapewni im największą pizzę hawajską.
Zaakceptował: marcel_pijak
Nie znam się na chirurgii....ale mam obowiązek operowania ludzi czy chcę czy nie.
Moim zdaniem możliwość wyboru powinna być przywilejem, a nie prawem.
Nie może być tak, że o przyszłości gospodarczej kraju najwięcej mają do powiedzenia emeryci, analfabeci, przestępcy i mamuśki żyjące z 500+