Wpis z mikrobloga

ustawka ale smieszna

u nas w sumie na discordzie było coś takiego, że typiarka odebrała telefon i narzekała na nudne zajęcia, z których nic nie rozumie i masę projektów, w tym "do północy muszę zrobić jakieś gówno, a jeszcze nie zaczęłam" xD Na początku brzmiało to niewinnie, a prowadzący myślał, że to do niego (często studenci mają pytania w trakcie wykładu) i spytał się jak może pomóc :c