Wpis z mikrobloga

Czołem sportowe świry, odkąd przestałem widzieć swojego pyrtka postanowiłem, że trzeba się za siebie wziąć. Przez dwa tygodnie jakieś lekkie obwodowe ćwiczenia, stopniowa zmiana nawyków żywieniowych, ale nadszedł czas wejścia w drugą fazę. Od 4 dni trzymam poniższy scenariusz.

Obecnie 91 kg, w tym duży brzuch i oponka na biodrach.

Śniadanie
-Musli z owocami i kefirem,
-Płatki owsiane górskie z kefirem,
-Czarna kawa.

Drugie Śniadanie
-Skyr naturalny,
-Chleb razowy,
-Jabłko.

Obiad
-Kasza gryczana,
-Makaron wieloziarnisty,
-Ryż parboiled,
-Schab smażony bez soli.
-papryka, marchewka, czerwona kapusta z łyżeczką oleju

Przed treningiem
-Kawa z mlekiem bez laktozy (niestety, nietolerancja)
-Banan

Kolacja jest łączona z jedzeniem po treningu
-Serek wiejski,
-Jajka na miękko,
-Twaróg chudy z łyżką dżemu truskawkowego.

2200 kacl dziennie,
Makro:30% białka, 20%tłuszczu, 50%węgli

Trening, względnie duży ciężar max 8 powtórzeń
-Rozgrzewka
-Wyciskanie na ławce prostej, 2 serie
-Martwy ciąg, 2 serie
-Wykroki, 2 serie (tutaj około 15 powtórzeń na nogę)
-Biceps,
-Triceps,
-50 brzuszków z nogami prosto,
-50 brzuszków z zgiętymi nogami,
-40 pompek,
-Drążek podchwytem 15 powtórzeń
-Drążek nachwytem max.8 razy (słabe plecy)
-2 h jazdy na rowerku stacjonarnym (rowerek wskazuje spalonych 700 kacl, ale coś mi się nie chce wierzyć)

#chudnijzwykopem #mikrokoksy #mirkokoksy #redukcja #odchudzanie
  • 17
@smoqpl8: akurat mięśnie brzucha mam dosyć silne od 15 roku życia robiłem duzoo brzuszków, potem 4 lata treningów karate gdzie sporo tego robiliśmy. BMI 28. Może ostatnie 15-20 to już nie są takie dokładne ale mięśnie napinam.