Wpis z mikrobloga

T2G - Początek przygód #gothicfabularnie

* * * * *

KARTA POSTACI

* * * * *

Nowy Obóz

Na klifie, z którego rozpościerał się widok na jezioro przynależące do Obozu, zebrała się grupka chętnych na poranne ćwiczenia z najlepszym wojownikiem jakie posiadają - Cordem. Ponieważ akurat był w dobrym humorze postanowił pokazać swoim kompanom jak prawidłowo posługiwać się bronią. Nie wszyscy jednak podążali za jego wskazówkami. Po kilku minutach od grupy odłączył się jeden ze szkodników, który przybył do Obozu raptem kilka dni temu i rozpoczął własną rutynę.

- Hej! Co ty wyprawiasz? - spytał Cord, któremu wyraźnie nie spodobało się że jakiś świeżak podważa jego autorytet.

- Ćwiczę, tak jak wszyscy. - odpowiedział spokojnie wojownik, nie przerywając serii skomplikowanych ciosów wymierzonych w powietrze. - Z tą jedną różnicą że robię to porządnie.

- Śmiesz twierdzić że nie znam się na swoim fachu?

- Ależ skąd, po prostu widzę że brakuje ci … wojskowego szlifu.

- Taaaa? No to zobaczmy czy wciąż tak będziesz mówił jak ci przeszlifuję buźkę. - odgryzł się Cord i ruszył na niego z bronią przygotowaną do ataku.

Wszyscy zebrani przerwali swoje ćwiczenia aby skupić się na pojedynku. Ich nauczyciel wyprowadził pierwszy cios który jego oponent odbił niemal bez wysiłku. Cord stracił przez to na chwilę równowagę co wykorzystał przeciwnik powalając go na ziemię szybkim kopniakiem w plecy. Zebrany tłum stał zszokowany czekając na dalszą akcję. Niestety ta nie nastąpiła gdyż wojownika wyciągnął rękę ku leżącemu mówiąc:

- Zbyt łatwo jest odczytać twoje ciosy.

- Gdzie się tego nauczyłeś?

- W armii królewskiej. - odpowiedział Cordowi. - Tak poza tym to nazywam się Lee.

Obóz Bractwa

Wśród członków Bractwa panowała niezwykle radosna atmosfera. Odprawiony rytuał tylko upewnił wszystkich w słuszności ich wiary, co przełożyło się na większą motywację do pracy na rzecz wspólnoty.
Dodatkową radosną nowiną było przyłączenie się do nich nowego Brata. Jak dowiedzieli się od Guru w trakcie ceremonii stąpiła na niego wizja która przyczyniła się do jego nawrócenia. Ponieważ takie błogosławieństwo jest niezwykle rzadkie niezwłocznie skierowano go na nauki do Baala Tondrala.
Tymczasem to Baala Cadara zgłosiła się grupa nowicjuszek szukających wiedzy na temat Magii.

- W odróżnieniu od Szkół Magicznych Wody i Ognia, które chcą władać siłami nas otaczającymi Śniący naucza nas jak żyć z nimi w harmonii.

- Ale przecież nie zawsze możemy żyć w pokoju z innymi. Co wtedy? Jak mamy się bronić? - zapytała Zadra.

- Nie jest powiedziane że trzeba od razu kogoś krzywdzić. Istnieje wiele sposobów by uspokoić kogoś kto ma złe zamiary. Gdyby któryś z twoich braci wdał się w kłótnię z inny członkiem Bractwa to próbowałabyś go powstrzymać Kulą Ognia czy spokojnymi słowami?

- Oczywiście że Kulą Ognia, przecież nikt nie sprzeciwi się takiej sile.

- Ehhh, długa jeszcze droga przed tobą …

Stary Obóz

- Nuuu, ściany proste i wysokie. Zorg by takie same postawił. - zachwycał się Klocuch nowo wybudowaną Areną nad którą miał się od teraz opiekować.

- Jesteście pewni że to dobry pomysł dawać mu tak odpowiedzialne zadanie? - spytał jeden z budowniczych.

- Oczywiście. - Odpowiedział Brzetysław. - To był najlepszy kandydat jakiego mieliśmy.

- A kto jeszcze kandydował.

- Wątła #!$%@? i jebnięta arystokratka.

- Cooo? Przecież dostać taką arenę na własność to jak wygrać z cieniostworem i nikt więcej się nie zgłosił?

Brzetysław tylko wzruszył ramionami i krzyknął do Zorga.

- No i jak? Podoba się?

- Bardzo. Mówili że tutaj bedzie się bić, a ja umie bić. Chodźta to wam pokaże.

- Oj mam złe przeczucia co do tego … - mruknął pod nosem Ciena wchodząc na Arenę jako pierwszy.

* * * * *

Czas na wybranie wykonywanej Akcji Głównej oraz wysłanie Deklaracji o ile będzie taka wymagana jest do wtorku (12 V) do godziny 20:00.

Przypominam że zasady wysyłania deklaracji zmieniły się. Teraz jeśli chcecie wykonywać akcję grupową to każda osoba musi wysłać osobną deklarację a łączenie w grupy będzie na podstawie Kodu Akcji.
Ex2light - T2G - Początek przygód #gothicfabularnie

* * * * * 

KARTA POSTACI

...

źródło: comment_1589028508jA4rjLTMnOoS69qE8tNl1C.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
EKSPLORACJA

Wybierasz się w mniej znane zakątki Górniczej Doliny, i nie wiadomo co może cię tam spotkać. (+PD, dodatkowe nagrody zależne od wyniku)

Wymagana dodatkowa deklaracja przez FORMULARZ.
  • Odpowiedz
PRACA NA RZECZ OBOZU

Wykonujesz swoje obowiązki wobec Obozu. Wykonywane zajęcie i nagroda zależy od Rangi. Opcja domyślna dla tych którzy nie podejmą żadnej decyzji. (+PD, +Ruda, +Reputacja)
  • Odpowiedz
TAJNA AKCJA OBOZU

Weź udział w akcji wyznaczonej przez Przywódcę Obozu. (Szczegóły podane będą na discordzie.) (+PD, +Ruda, +Reputacja)
  • Odpowiedz
Tenga Kajip

Tenga jak zwykle w każdy poniedzialek chlał do piątej rano, ale wstał, bo ma mowe do wygłoszenia i na tym polega życie menela, znaczy filozofa.
- Jakie są, mlask, sposoby pacyfikacji? Hehe, znam jeden dobry - zarechotał Tenga po czym runął do rowu.
Jeden z słuchaczy siedzący w pierwszym rzędzie, odważył się wziac głęboki oddech po czym stwierdził.
- Dwadzieścia jeden promila w krwi. Pośpi trzydzieści siedem minut i się
  • Odpowiedz
Dreszcz

Dwóch Strażników Świątynnych obserwowało grupowy trening Nowicjuszy na jednym z placów Obozu Bractwa.
- Zobacz na tych świażaków - kiwnął głową jeden z nich podając drugiemu skręta - Myślisz że coś z nich będzie oprócz karmy dla błotnych węży?
- Wątpie. Pa na tamtego południowca - drugi strażnik wskazał Dreszcza i zaśmiał się - Teraz już wiadomo czemu zapisał się na trening.
Kilkanaście metrów dalej Dreszcz zamiast trenować jak Guru przykazał,
  • Odpowiedz
Laszlo

Niektórzy z kretów narzekali na zbytnią intensywność treningu, ciesząc się jednakże z pięknej, słonecznej pogody. Dla Laszla, który wciąż nie doszedł do siebie po wcześniejszym wieczorze, była to tortura dodatkowo wzmacniana gorącem zdającym się być oddechem samego Innosa. Bagienne ziele i alkohol potrafiło skutecznie otępić zmysły, po to by następnego dnia były one nadto wyostrzone. Gdy jeden ze szkodników podważył szkoleniowe metody Corda, a następnie spuścił mu manto, przez głowę Laszla
  • Odpowiedz
Nowicjuszka Dalia
- Mówiłam już że nie chcę tego robić! – zaprotestowała już coraz mocniej zrezygnowana blondynka.
- Dasz radę. Ja bez problemu daję radę to robić jedną ręką, ale skoro nie masz wprawy to możesz dwoma rękami. Spróbuj jeszcze raz, pomogę Ci!
Południowiec nie ustępował. Dziewczyna od dłuższego czasu próbowała wyjaśnić natrętnemu Nowicjuszowi, że nie tak wyobrażała sobie trening w obozie. Bez skutku.
- Pomogę Ci, na trzy. Raz, dwa… trzy!
  • Odpowiedz