Wpis z mikrobloga

@norivtoset: @elsaper: zamawianie przez internet / z dostawą zawsze polega na jakimś obchodzeniu lub ignorowaniu prawa, które mówi że koncesję na sprzedaż masz na konkretne, fizyczne miejsce i coś tam jeszcze z ustawy o wychowaniu w trzeźwości.

Na obchodzenie ostatnim pomysłem jest "dostawa alkoholu na imprezę zamkniętą" w domu klienta xD i razem z kratą piwa przyjeżdża stosowna umowa. Innym pomysłem jest usługa odebrania zamówienia że sklepu i dostawy, tak
@norivtoset: nie słyszałem o tym. Musiałbyś trzymać na karcie wiek użytkownika. Na szybko przychodzi mi do głowy że to robiłoby problem choćby z RODO.
Dodatkowo, masz terminale zbliżeniowe które działają offline, czyli czytają kartę i zapisują sobie dane płatności, żeby wieczorem / jutro / pojutrze hurtem wrzucić je do operatora, więc nie masz jak zrobić sprawdzenia w banku.
Zresztą taki Apple Pay z punktu widzenia terminala działa jak karta, ale danych
@MotoFun:
Yyyy, to jakim wujem dochodzi do mnie moja szkocka cynamonowa?? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cały myk polega na tym że samego towaru nie dostarcza Ci kurier a "pośrednik do odbioru" bo o ile mnie pamięć nie myli to wysyłka alkoholu kurierem jest zakazana a nie sprzedaż.