[executor2]

Czy czekają nas dalsze spadki? Spróbujmy się temu przyjrzeć w oparciu o dane.
1.Różnica pomiędzy oprocentowaniem obligacji krótkoterminowych i długoterminowych wzrasta do 0,44, co w teorii zwiastuje powrót hossy.
2.Kiedy w latach spadków SPX zaliczyło do kwietnia 5% spadku, to następne miesiące prawie zawsze były jeszcze gorsze.
3. Ostatnie dwie recesję w 2000 roku i 2008 przyniosły spadek pożyczek na akcje do około 200-250 miliardów $. Obecnie trend spadkowy jest dość silny i zmierzamy w tym kierunku.
4. Kapitał nieznacznie przeniósł się z gotówki i obligacji do akcji w ciągu ostatniego miesiąca. 23% w gotówce oznacza wciąż pozytywny sentyment do giełdy. W czasie bańki dot.com w dołku w październiku 2002 roku aż 38% aktywów było w gotówce, a w marcu 2009 jeszcze więcej, bo 44%!!!

Czeka nas druga faza spadków. Nie pakujcie całej kasy w rynki finansowe.

#inwestycje #gielda #spekulacje #zloto #srebro #gospodarka #kryzys #finanse

[M.....s]

@executor2: wnioski wyciągnięte z tzw. gówno wartej analizy technicznej ? czy jakieś inne rzetelne źródła informacji ?

[executor2]

@Micros: ale to co przedstawiłem to nie jest analiza techniczna, raczej wskazówki dotyczące sentymentu na giełdzie oraz tego jak i gdzie przemieszczają się aktywa na rynkach finansowych.

[M.....s]

@executor2: tylko, że poprzednie kryzysy nie były wywołane wirusem, sytuacja jest całkiem inna.

[K.....e]

@executor2: ten miesiąc będzie testem, zaczynaja się odmrażanie gospodarki, wznawianie pierwszych lotów. Parę państw pewnie ogłosi wygraną z epidemią, może nawet Chiny (w teorii 531 aktywnych). Jeżeli, otwieranie gospodarek obędzie się bez gwałtownych wzrostów zachorowań to pewnie i na giełdzie będzie lepszy nastrój. Dane o bezrobotnych nas już nie zaskoczą, dane o spadkach produkcji/ konsumpcji również, a procent śmierci z perspektywy średnich z lat ubiegłych nie jest tak duży jak się

[KochanekAdmina]

@executor2 i co według ciebie miało by być katalizatorem drugiej fali? Bez wielkiego newsa który stworzy panikę #!$%@? się stanie.

[executor2]

@KochanekAdmina: Jeśli po otworzeniu gospodarek okaże się, że obroty wróciły tylko w niewielkim stopniu do tych sprzed kryzysu, bezrobocie stopniowo wzrasta, a ludzie nie chcą albo nie mają kasy, żeby wydawać to już to może wywołać panikę, część inwestorów zrealizuje zyski i znowu odpłynie z giełdy. Na dzień dzisiejszy nawet nie wiadomo kiedy wszystkie gospodarki na świecie zostaną odmrożone.

[roonie]

@Micros: Ten też nie jest wywołany wirusem tylko zadłużeniem. Uważasz że po zdjęciu ograniczeń popyt wróci radośnie do tego co było?

[M.....s]

@roonie: chyba przespałeś ostatnie dwa miesiące - musisz nadrobić zaległości xD

[KrysztalKubania]

@KochanekAdmina: Problemy z długiem korporacyjnym? Nie znam struktury tych obligacji, jednak nie chciłbym być ich wierzycielem. Buffet jedynie obserwuje, a on długoterminowo nigdy sie nie myli

[KochanekAdmina]

@executor2 i gdzie ten kapitał odpłynie? Do gotówki? Jest helikopter money kasy na konsumpcję nie zabraknie.

@KrysztalKubania bez różnicy. FED skupi wszystko. Było widać na przykładzie sektora łupkowego jak gładko to idzie. Banksterzy wiedzą o tym problemie i go zadrukuja kosztem oszczędności obywateli.

[executor2]

@KochanekAdmina: Co z tego, że będzie kasa nadrukowana, jak nie będzie co za nią kupić? Łańcuchy dostaw są zerwane, mąki nie można kupić więcej niż kilogram na osobę. Dodaj do tego prawdopodobieństwo suszy i miliony niepracujących, nie wytwarzających niczego ludzi. Być może będzie reset polityki bliskowschodniej i próba izolacji Chin na arenie międzynarodowej za stworzenie wirusa(taka będzie retoryka). Jeśli nie widzisz zagrożeń to musisz być bardzo dużym optymistą.

[KochanekAdmina]

@executor2: Nie łącz kryzysu realnej gospodarki z kryzysem giełdowym. Żyjemy w czasach kiedy pompuje się firmy które albo nic nie prodkują jak za czasów dotcomów (teraz chociażby Virgin Galactics) albo firmy które wiecznie jadą na stratach typu Tesla. #!$%@? wyniki finansowe w USA to nic nowego.

Według mnie bardzo apokaliptyczne wizje przyszłości. Susza to głównie problem Polski, cywilizowane krają mają ogarnietą retencje wody. Przypominam że średnia ilość opadów w takiej Polsce

[KrysztalKubania]

@KochanekAdmina: podobno w bańce 2000r, 1970 też robili wszystko żeby kryzysu nie było a jednak inwestorzy sprzedali. Nie było jeszcze qe z tego co czytałem, ale czy to teraz coś zmieni? Trochę edukacji, poczytam historie, ona lubi się powtarzać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Sabarolus]

@KochanekAdmina: To w danych za Q2 bedzie widac faktyczne skutki i ewentualne jębnięcia w poszczególnych krajach. 1/2 tygodnie lockdownu w marcu wystarczylo, aby dane za Q1 dla wielu krajów przebiły te z 2008/2009. Na Q2 złoży się totalne zamknięcie w kwietniu, powolne luzowanie w maju (po protestach w USA widać, że zbyt powolne) i czerwiec, który raczej nie będzie bumem.

[KochanekAdmina]

@KrysztalKubania właśnie historia pokazuje że kryzys można zadrukować jak to zrobiono po ostatnim kryzysie finansowym. Zauważ że tym razem nikt nie bankrutuje. Wszyscy pod kroplówką albo fedu albo europejskiego banku centralnego. Wbrew pozorom wiele krajow jest świetnie przygotowana na ten kryzys.

@Sabarolus obstawiam że jeśli w miarę szybko otworzymy gospodarki to nawet zle informacje nie zaburza nastrojów. Tak właściwie to teraz w tym momencie wyceniamy Q2. Wszyscy wiedzą że będzie źle więc

[Sabarolus]

@KochanekAdmina: To ciekawe jak bardzo giełdy rozjechały się z realną gospodarką... Normalnie powinien być pogrom na giełdzie. Chyba, że zmierzamy w kierunku japońskim gdzie głównym graczem na rynku jest BoJ.