Wpis z mikrobloga

skrajnie niedemokratycznego procesu wyborczego w Polsce, który spowoduje de facto wykluczenie z rodziny demokratycznych krajów Zachodu


@kezioezio: czytam te pdfkę i sporo tam celnych uwag - ale nigdzie nie było nic o "non-democratic". Szukałem na tekst "democra". Gdzie tam o tym wykluczaniu jest?
  • Odpowiedz
No pewnie, jak głosowanie korespondencyjne jest w Niemczech to są wyżyny demokracji i odpowiedzialności władzy. Jak w Polsce to szczyt obciachu, dyktatury i zagrożenia epidemicznego. ¯_(ツ)_/¯ zmieńcie już tą płytę.
  • Odpowiedz
@BezDobry

No pewnie, jak głosowanie korespondencyjne jest w Niemczech to są wyżyny demokracji i odpowiedzialności władzy.


Kto tak twierdzi?

Pokaż mi proszę jeden przykład, kto tak napisał.
  • Odpowiedz
@BezDobry: piękny fikołek. Ale spróbujmy merytorycznie jednak.

W Bawarii głosowało kilka milionów ludzi
W Bawarii (i całych Niemczech) głosuje w każdych wyborach ok 25% obywateli w modelu korespondencyjnym
Niemcy głosują korespondencyjnie od 60 lat
Niemcy nie zmieniają na kolanie wszystkich zasad wyboru prezydenta 3 dni przed wyborami.
  • Odpowiedz
@hufosterex nie. Codziennie dostaję jakąś pocztę, raz w tygodniu jestem na poczcie. Raz, dwa razy w tygodniu w lokalnym markecie na zakupach. Zachowuję względy bezpieczeństwa. Za rodziców i teściów zaniosę koperty do urny żeby ich nie narażać. W komisji nie będę bo byłem z 10 lat pod rząd, niech młodsi sobie dorobią.
  • Odpowiedz