Wpis z mikrobloga

@Czarny_Klakier: najbardziej lubię duszone.
Rano zamarynowałem je w soli, pieprzu i papryce (słodka i wędzona)
Żeberka dokładnie obsmażasz na rozgrzanym smalcu (pod przykryciem). Gdy będą wystarczająco zarumienione ściągasz z patelni, wrzucasz cebule. Gdy się zeszkli wrzucasz żeberka, liść laurowy, ziele angielskie i ziarna pieprzu, podlewasz wrzątkiem i dusisz z 1,5 godziny. Ot cała filozofia
@ElCiesiel: o rany, oby wyszło. A jak nie wyjdzie (jakimś cudem) to zapraszam Ciebie i @BarkaMleczna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Właśnie łatwo się czyści, to jest cała płytka, wypolerowana. Nie są „wysokie” te nierówności