[trampp]

Z jednej strony chciałbym mieć różową ale z drugiej boję się tego. Wiązało by się to z koniecznością wyjścia ze strefy komfortu, musiał bym ja zabierać na kawę, spacery, wycieczki itp. Przeraza mnie myśl, ze w sobotę wieczór musiał bym gdzieś jechać. Jednak lata zycia w samotności odcisnely mocne piętno na psychice.
#przegryw

[Still22lvlCrock]

@trampp: skoro ta strefa komfortu jest taka komfortowa to sobie tam siedź

[L.....s]

@trampp: Tak, Mirku. Mając różową trzebaby się stać kimś, kim nie jesteś teraz. Ale też pomyśl, ile dostałbyś w zamian...

[MirkoLord]

@trampp: Wyszedłem 3 lata temu że strefy komfortu dla różowego paska i dzisiaj żałuję ile czasu na to poszło

[UpadlyPrzegryw]

@trampp: przy normalnej rózowej to nie jest jakiś obowiazek gdzie trzeba, a dodatkwo nezeli zalezalo by Ci na takiej osobie to sam z siebie miał byś większą ochote do takich wyskoków :) No ale to wiele zalezy od drugiej strony.

[niewiemcorobic]

@trampp: gdyby udało ci się znaleźć ta przysłowiową szara myszkę to wychodzenie ze strefy komfortu odbywaloby się naturalnie.

[d.....1]

@trampp: musiałbyś znaleźć taką laskę, z którą wiesz, że fajnie jest się razem spotkać. Takie "pielęgnowanie" związku, czyli zmuszanie się do wyjść, wymyślanie różnych rzeczy na siłę jak spędzić razem czas, nie ma sensu na dłuższą metę, bo będziesz coraz bardziej tym sfrustrowany. Byłem kiedys w takiej sytuacji, nie polecam.

[choochoomotherfucker]

@trampp: Wcale byś nie musiał, szukaj takiej, która ma styl życia podobny do Twojego i lubi to samo co Ty.

[Cointreau]

@choochoomotherfucker takie kobiety nie istnieją, nie ma kobiet-przegrywek które wolą piwniczyc

[DzikiChleb]

@trampp moja strefa komfortu jest przy różowym pzdr

[choochoomotherfucker]

@Cointreau: Kurcze, znowu dowiedziałam się, że nie istnieję ( ͡° ʖ̯ ͡°) Piwniczę przez jakieś 95% wolnego czasu. Jak już wychodzę z domu, to zazwyczaj są to jakieś wycieczki, tyle że albo jeżdżę z ziomkiem w góry, albo sama coś organizuję, więc taki OP nie musiałby mnie nigdzie zabierać, tylko ja bym go zabierała.

[Cointreau]

@choochoomotherfucker

Kurcze, znowu dowiedziałam się, że nie istnieję ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przykro mi ( ͡° ʖ̯ ͡°)