Wpis z mikrobloga

@Reflexiej123: Znam ten ból :/ Sam byłem szczęśliwy w jednym z kilku związków. Imo kierowanie się tylko popędem po dłużysz czasie Cię będzie jeszcze bardziej smucić. Wspólne zainteresowania nie są aż tak potrzebne o ile będzie ciekawa życia i ciekawa Ciebie.
  • Odpowiedz
@Reflexiej123: trochę racji w tym jest Przyjaźnie się z jedną różową już 7 lat i jakoś wszystko potrafi mi wybaczyć i mi ufa ale związku z nią nie stworze bo nie czuję popędu tak samo jak i ona.

Może musisz poczekać aż znajdziesz kogoś kto nie będzie miał żadnych wymagań tylko będzie za Tobą szalał? Mogę spytać ile masz już wiosen?
  • Odpowiedz
@Muhal: 23 lata. Podałeś przykład swojej doskonalej przyjaciółki, której w pełni ufasz. Też takie mam. I związku z tego nie będzie z tego samego powodu, co u ciebie. Po prostu jednego czynnika brakuje... wyglądu.

@sandwichzpasztetem220: no ja chyba się zamieniam powoli w chama i zaczynam traktować nowopoznane różowe z ironią i trochę z góry, bo z góry zakładam, że nic z tego nie będzie.
  • Odpowiedz
@Reflexiej123: No u mnie inaczej się złożyło booo w sumie to zaprzyjaźniłem się z nią i przerabiałem epizody z każdą jej przyjaciółką bo było wygodnie XD i mi pomagała zawsze i jakoś mam ją za ziomka.

Ogólnie nigdy mi się nie udało loszki poderwać ale sam byłem podrywany wiele razy jak byłem skupiony na kim innym i najczęściej brałem nagrodę pocieszenia bo mi nie wychodziło XD Złota taktyka ale wątpię
  • Odpowiedz
@Reflexiej123: Gdy to czytam to aż bierze mnie na wspomnienia, pamiętam jak podkochiwałem się w pewnej różowej od 2016 (do dziś z resztą), szara myszka, wspólne zainteresowania, gry, czarny humor, no wszystko git, nawet miałem złudzenia, że ona na mnie często patrzy. Zwlekałem z podejściem do niej przez 3 lata, bo byłem wtedy s---------ą introwertyczną. Wszystko się zmieniło, gdy podczas codziennego przeglądania jej profilu na FB doznałem szoku, pisało Status
  • Odpowiedz