[Dutch]

Znalezisko pewnie się nie przebije, więc, jak to mówią w korpo, key pointsy tutaj:

- śmiertelność to nie to samo co CFR (Case Fatality Rate) - ta druga będzie zawsze zawyżona, bo dotyczy tylko zdiagnozowanych
- realna śmiertelność na COVID wyliczona globalnie to najprawdopodobniej mniej niż 1%
- jest tak najpewniej również we Włoszech (!) - wyjaśnione w tekście
- załamanie się systemu opieki zdrowotnej może zwiększyć CFR do 4-5%, co samo w sobie jest tragiczne, ale jest to mniej niż 10% czy nawet 45% – a takie liczby podają media
- śmiertelność we Włoszech jest mniejsza, niż się wydaje. Tak, 9000 osób zmarło. Ale nie było to 42% wszystkich przypadków – być może tylko 3%
- możliwe, że 1/4 seniorów, którzy zmarli na koronawirusa, tak naprawdę zmarło z powodu innych schorzeń
- konsekwencje radykalnych działań rządów krajowych będą bezprecedensowe, a podniesienie się z nich może zająć nam całe lata (indywidualne upadłości, bezrobocie, więcej samobójstw, chorych na schorzenia spowodowanie niezdrowym stylem życia, a także przemocy w rodzinach patologicznych). Problem przemocy domowej potroił się od wprowadzenia nakazu pozostania w domach, a 90% tych zdarzeń związane jest z epidemią COVID-19.

#koronawirus #rozumwczasachzarazy #covid19

[loginnawykoppl]

a także przemocy w rodzinach patologicznych

@Dutch: nie tylko w rodzinach patologicznych. Współczesna młodzieży będzie mogła poczuć retro klimat lat 90/00 gdzie każde wyjście z domu na dowolnym blokowisku mogło się skończyć #!$%@? i brakiem portfela, a przy braku szczęścia nawet kosą pod żebrem.

Chyba, że ktoś wierzy w to, że te kilka milionów bezrobotnych i ich nastoletnie latorośle wezmą i spokojnie umrą pod płotem myśląc o babci :)