Wpis z mikrobloga

@Adu_Jean: Różnica taka, że król ma potencje stanowienia prawa, jak powie że tłuc wieśniaków to można tłuc wieśniaków. W Polsce nadrzędnym źródłem prawa jest konstytucja i żadna ustawa nie może być sprzeczna, tymczasem konstytucja stanowi, że nie można zakazać wychodzenia z domu, chyba że wprowadzisz stan nadzwyczajny który dopuści taką możliwość a tymczasem jakiś szeregowy karakan kazał według własnego widzimisię pałować poddanych.
@zalozylem_usunalem_powrocilem: Chociaż jeden komentarz z sensem!

Tak, jeśli stosujemy analogię, to do końca.

Śmieszą mnie i przerażają ludzie, którzy mówią "hurr durr #!$%@?ć ekonomię, #!$%@?ć gospodarkę, siedzieć na dupie do skutku srututu!!!!". Tylko, że to właśnie jak z oblężeniem. Jeśli ludzie za murami nie znaleźli rozwiązania na czas, to umierali z głodu i na koniec i tak musieli się poddać. Tak samo kwarantanna - jeśli nie wymyślimy co zrobić, żeby zakończyć
@bigota Tymczasem jedna wioska wysyła grupę ekspedycyjna - okazuje się że z początku mongolowie są agresywni ale z czasem się cywilizują i jak na początku zabili 15 osób na tysiąc tak teraz zabijają 5 na 1000, da się żyć. W międzyczasie zebrano kalarepę, nastąpił dostatek, z pełnymi brzuchami mieszczanie znaleźli sposób jak pozbyć się mongolow.

W drugiej wiosce zabito dechami na amen, mongolowie siedzieli cały czas i tak co chwila kogoś wyciągając.