Wpis z mikrobloga

Problem z rozpłodowcami jest taki ze nie rozumieją oni wagi swoich czynów
ani nie poddają pod proces myślowy, wątpliwość, schematów zachowania
wyuczonych przez społeczeństwo i tu przychodzą z pomocą tacy antynataliści.
Rozważmy taką pewną piękną idee
Gdyby każdy przyszły rodzić był zobligowany do wygłoszenia
zaledwie miliona deklaracji (czyli kropelki w morzu)
typu:
Decydując się na dziecko podejmuję ryzyko iż:

-Urodzi się ono chore na klasterowy ból głowy w wyniku czego będzie okresowo odczuwało ból w skali 9 na 10.
(ludzie potrafią popełniać samobójstwa w czasie ataku, walić głową w ścianę)

-Zostanie niesłusznie skazany za pedofilie i zabójstwo w wyniku czego 20 lat będzie miał w więzieniu status
podczłowieka, na którym można sie znęcać, gwałcić go szczotką itd. tu ogranicza was tylko fantazja. (Pozdro Tomasz)

-[Wstaw krzywdę która dotknęła Ciebie]

Myślę że po przeczytaniu na głos już stu realnych niebezpieczeństw które tu czekają,
niektórzy z nich mogli by pomyśleć,
"hmm czy to na pewno dobry pomysł by podjąć za kogoś decyzję i wystawiać na takie ryzyko"

Jak by miał wyglądać proces myślowy takich ludzi?
Noo zaledwie 80 lat temu (ci źli, szatan) zagłodzili, wepchnęli do pieca i przerobili na
mydło kilka milionów osób z błahego powodu.
Ale #!$%@? tam jestem wstanie zaakceptować cierpienie tych istot i
wziąć na siebie odpowiedzialność za bycie człowiekiem, pora obejrzeć paradokument.

Ale piszę to z jednego powodu otóż cierpię, żałuje że się urodziłem, sądzę iż została wyrządzona mi krzywda.
Więc mam prośbę byście się 'odbiadolili' od ludzi takich jak ja, którzy to nie chcieliby poznać tego świata,
z tym swoim "chce mieć dziecko"
Na końcu wstawiam filmik w którym antynatalista w OSTRYCH słowach podsumowuje natalistów.

#antynatalizm #dzieci #macierzynstwozwykopem #porod #gorzkiezale
  • 13
@vegetassj1

zawsze mozesz bohatyrnac,jezeli uwazasz ze ten swiat jest okrutny


Właśnie nie mogę #!$%@? XD
Nie ma łatwego wyjścia, jestem tu uwięziony.
Taki krok potrafi podjąć mała garstka ludzi, mam nadzieję że w krytycznym momencie uda mi się przezwyciężyć instynkt przetrwania np. diagnoza raka, bo nie uśmiecha mi się zdychać kilka miesięcy leczony chemioterapią
natomiast historia piszę o ludziach którzy przez tygodnie konali z głodu, ich organizm trawił powoli własne organy aż