Wpis z mikrobloga

Rozsierdza mnie ilość makaronizmów we współczesnej polszczyźnie. Nie potrafimy wynajdywać własnych słów na rzeczy, albo po prostu nie chce nam się ich używać :( A gdyby tak utworzyć fundację działającą we współpracy z Radą Języka Polskiego, która zwracałaby się do różnych firm etc. i pomagała im wdrażać polskie nazwy produktów? Np. prądełka zamiast powerbanków? #jezykpolski #grammarnazi
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@rodnorev: nie wiem, skąd w komentarzach tyle burackiego naciągania. Przecież nie chodzi o to, żeby likwidować wszystkie możliwe zapożyczenia i bawić się w kalki językowe, bo to przecież niemożliwe, zwłaszcza w nowoczesnej zachodniej cywilizacji xD
Nie wiem czy wykopki wiedzą, że naprawdę są słowa które można by zastępować polskimi odpowiednikami, które są od dawna w użytku, tylko że jak się ciągle czyta ścieki i mówi tą "międzynarodową nowomową", to trzeba
  • Odpowiedz
@Fighter_forGlory: Pisałem o fundacji, nie urzędzie. Taka fundacja w założeniu mogłaby zwracać się np. do przedsiębiorstw sprzedających jakieś rzeczy, portali internetowych, twórców aplikacji etc. z prośbą, aby używali polskich odpowiedników danych słów i potem z własnego budżetu finansowałaby im koszty takiej zmiany. A poza tym mam poglądy wolnościowe i uważam, że nie powinien istnieć rząd i partie. Ogarnij się gościu.
  • Odpowiedz